Witam!
Mój syn został wstępnie zakwalifikowany do wszczepu implantu. Czekamy tylko na wynik tomografii. Istnieje możliwość że ślimak może być zrośnięty (po zapaleniu opon mózgowych) a to jak zrozumiałam może mieć duży wpływ na jakość i możliwości pełnego korzystania z implantu. Jak dotąd nie miałam wątpliwości co do wszczepu, ale teraz nie jestem pewna czy decydować się na operacje. Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia proszę o kontakt.
Specem nie jestem, a na forum są osoby bardziej kwalifikowane do odpowiedzi na takie zagadnienia, lecz myślę, że zostaje jeszcze wszczepienie do pnia mózgu.
Na tym etapie pytanie przedwczesne - poczekajcie spokojnie na wynik tomografii.
Ogólnie za mało danych aby dyskutować - czy cokolwiek słyszy? wiek? co z drugim uchem?.....
Implant pniowy to całkiem inna bajka.
_________________ ESPrit 3G, maj 2005. Od grudnia 2010 Freedom.
Ossyfikacja ślimaka wpływa na zabieg implantacji - mianowicie nie można normalnie operować. Do zossyfikowanych ślimaków korzysta się ze specjalnych elektrod (MED-EL ma takie, jak inne, nie wiem), ale nie jest powiedziane, że wystarczą, by osiągnąć dobre słyszenie. Przy postępującym kostnieniu ślimaka przewodniość elektrod w implancie jest coraz gorsza i w końcu przestaje być cokolwiek słychać.
Co do implantu pniowego - spotkałem ostatnio dziewczynę w wieku licealnym, która słyszała przez 14 lat, ogłuchła i wszczepiono jej implant pniowy. Po 7 miesiącach ma dość słabe efekty. Zastanawiam się, z czego to wynika, czy ogólnie pniowe implanty nie mają takich dobrych efektów jak ślimakowe, czy też jest to przypadek indywidualny.
_________________ Bartek
UL: 100 - 110 dB, Supero 412
UP: MED-EL Pulsar, TEMPO+ od 17.03.06 do czerwca 2007, obecnie OPUS 2
Już mamy wynik tomografii - brak zmian w mózgowiu i kośćcu czaszki; TK kości skroniowej nie wykazuje istotnych zmian w obrębie struktur ucha środkowego i wewnętrznego; To chyba dobrze? Syn ma 16 lat i nie słyszy od wczesnego dzieciństwa; UP 70 UL 100. Jest dobrze wyrehabilitowany ; Teraz czekamy na konsultację. Zobaczymy co dalej?
Jak dotąd nie miałam wątpliwości co do wszczepu, ale teraz nie jestem pewna czy decydować się na operacje.
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że implant da mu ogromne korzyści. Podkreślam - prawdopodobieństwo ale nie pewność. Fakt, że jest dobrze wyrehabilitowany to dodatkowy plus.
Pytanie jest zasadnicze - kto ma zdecydować - bo jak widzę, chcesz to zrobić za syna, a to byłby według mnie ogromny błąd. Jest prawie dorosły, owszem, "papierologia" to Wasza- rodziców - sprawa. Decyzja jednak musi być Jego.
Jeśli więcej przemawia za "tak" to chyba nie warto czekać. Akurat za 2-3 lata, w przełomowym okresie kształcenia, osiągnie pewną stabilizację i komfort "słyszenia".
Z drugiej strony - na prawym uchu "woził" się tyle lat z niezłym skutkiem. Podany przez Ciebie ubytek niewiele mówi. Jeśli słyszy nim w dość szerokim zakresie to może warto poczekać. Co prawda nic nie zapowiada jakiegoś ogromnego przełomu w dziedzinie implantów ale ... miniaturyzacja nie jest chyba całkowicie zakończona.
Generalnie według mnie odwlekanie to jednak kilka lat straty dla niego - tym niemniej perspektywy technologiczne też można wziąć pod uwagę.
_________________ ESPrit 3G, maj 2005. Od grudnia 2010 Freedom.
Pytanie jest zasadnicze - kto ma zdecydować - bo jak widzę, chcesz to zrobić za syna, a to byłby według mnie ogromny błąd.
Być może moje wypowiedzi wskazują na to, ale tak nie jest. Syn jest zdecydowany a ja pełnię tylko rolę doradcy i staram się mu ukazać całokształt zagadnienia z wszelkimi za i przeciw. Przecież to bardzo ważna decyzja w jego życiu i chyba ważne żeby miał wsparcie w rodzinie, bo wbrew pozorom szesnastolatkowi jeszcze trudno samemu dokonywać wyborów a tym bardziej interpretować czy zrozumieć zagadnienia medyczne.
I jak pani Mariolo syn po operacji .Pytam dlatego gdyz ja mam tez skostnialy slimak do ktorego implant byl wszczepiany i u mnie to nie wypalilo.A drugie ucho tez pada juz mialam przez 2 razy totalna zapasc sluchowa i z trudem mi to ucho jeszcze podniesli nie wiem na jak dlugo .W swoim poprzednim poscie pytalam forumkowiczow czy ktos mial przeszczepiana kopule z jednego ucha do drugiego w przypadku takiego problemu jakim jest skostnialy slimak czy musi byc calkiem nowy zestw systemu implantowego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum