To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Operacja wszczepienia implantu - Operacja reimplantacji

flowers17 - 2014-06-23, 00:14
Temat postu: Operacja reimplantacji
Ile czekaliście na reimplantacje od kiedy zdecydowali, że będą reimplantować?

Słyszałam od lekarza, że podobno czeka się kilka miesięcy, ale postarają się jak najszybciej :-/ Chyba za długo, jak było z wami?

Znam sporo osób po reimplantacjach, jedni czekali pół roku, jedni 2 miesiące, od czego to zależy?

Chodzi tu o implant ślimakowy ;)

rozsadek5 - 2014-06-23, 22:54

Powiem tak w skrócie, znam osobę, której lekarz na kolejnej kontrolnej wizycie w lutym tego roku uszkodził przetwornik(implant BONEBRIDGE) podczas czyszczenia ucha. Po rekonstrukcji kosteczek słuchowych, które po pewnym czasie nie zdały egzaminu miała usunięte łącznie z błoną bębenkową.
Reimplantacje miała za dwa miesiące w maju
(implant baha ten najnowszy bez śruby). W kopii dokumentacji medycznej był brak wizyty z tego felernego dnia.
W innych przypadkach trzeba czekać dłużej

ekspertcochlear - 2014-07-30, 08:31
Temat postu: Re: Operacja reimplantacji
flowers17 napisał/a:
Ile czekaliście na reimplantacje od kiedy zdecydowali, że będą reimplantować? Słyszałam od lekarza, że podobno czeka się kilka miesięcy, ale postarają się jak najszybciej :-/ Chyba za długo, jak było z wami? Znam sporo osób po reimplantacjach, jedni czekali pół roku, jedni 2 miesiące, od czego to zależy? Chodzi tu o implant ślimakowy ;)


Witam serdecznie,

jeśli przez reimplantację rozumiemy usunięcie obecnego implantu (np. z powodu uszkodzenia mechanicznego implantu lub przyczyn medycznych takich jak stan zapalny w okolicy implantu, itp.) oraz wszczepienie nowego to oczywiste jest, że czas oczekiwania powinien być możliwie najkrótszy. Pacjent nie może używać uszkodzonego urządzenia.

Czas oczekiwania może zależeć od dostępności implantu w szpitalu w danym momencie. Z całą pewnością oczekiwanie od badania, które stwierdzą konieczność reimplantacji, powinno liczyć się co najwyżej w tygodniach, a nie miesiącach.

Raporty niezawodności Cochlear Nucleus pokazują, że awarie tych implantów ślimakowych zdarzają się niezwyklerzadko, ale jeśli sprawa dotyczy urządzenia tej marki, uprzejmie proszę o kontakt z Biurem Obsługi Klienta (tel.: 71 34 72 034 i 71 34 72 044). Postaramy się pomóc.

Pozdrawiam
Łukasz Narożny

flowers17 - 2014-09-03, 21:57

Rozumiem, czyli różnie.. Mam MED-EL ;)
Przyzwyczaiłam się do ciszy więc nie śpieszę się za bardzo, ale niedługo mam termin :) 3 miesiące czekania na reoperację.

To nie było uszkodzenie mechaniczne, ani bólów czy coś takiego, po prostu tak powiem, że wyczerpał się ze starości. Po prostu nie ma kontaktu z urządzeniem zewnętrznym, przestał działać i tyle. W końcu to tylko elektronika.

[ Dodano: 2014-09-22, 22:57 ]
ekspertcochlear napisał/a:
Pacjent nie może używać uszkodzonego urządzenia.


oo dlaczego nie może?
Np mój przypadek, nic mi nie jest, nie czuję bólu ani zawrotów głowy. Tylko jest zepsuty. To mam prawo odmówić reimplantacji i wogóle nie używać? Bo to za duże ryzyko. A co z tymi osobami, którzy nie mają korzyści z implantu? Też nie decydują się reimplantować, skoro nic im nie jest.. Bo po co?.

mirek - 2014-09-23, 13:26

Chyba nie zrozumiałaś, poprzez skrót myślowy Pana Łukasza.

Chodzi o to, że pacjent nie powinien używać uszkodzonego systemu. Czyli niesprawnego implantu przy sprawnym i włączonym procesorze mowy.
OK, u Ciebie niby nic nie "wyszło". Po prostu cisza. Co nie znaczy, że u innych ludzi uszkodzenie implantu musi być takie samo. W innych przypadkach implant, zasilany włączonym procesorem mowy, może coś tam robić.
Czysto teoretycznie rozważmy sytuację, że teraz nic się niepokojącego nie dzieje, ale w jakiejś chwili implant jednak przetworzy jakiś specyficzny sygnał, wysyłając jednocześnie do elektrod niespotykanie silny impuls.
Albo nawet, na skutek sprzężeń elektronicznych w uszkodzonym, ale zasilanym implancie, dojdzie do podobnego zjawiska.
Oczywiście to tylko teoria.

Tego
flowers17 napisał/a:
To mam prawo odmówić reimplantacji i wogóle nie używać?

w połączeniu z całością w ogóle nie rozumiem.
Ale tak. Masz zawsze, o ile jesteś świadoma, prawo do odmowy jakiejkolwiek procedury medycznej. ;)

flowers17 - 2014-10-03, 12:40

mirek napisał/a:
Chodzi o to, że pacjent nie powinien używać uszkodzonego systemu. Czyli niesprawnego implantu przy sprawnym i włączonym procesorze mowy.


Już rozumiem :mrgreen: Faktycznie nie pomyślałam o co mu chodziło. ;-)

Jestem już po reimplantacji, operacja się udała. Czekam na aktywację :P Przez 2 lata chodziłam z zepsutym implantem. Brzmiał jak zepsute radio. Ale nie wykazało usterki. Czasami naprawiał, czasami psuł. Aż w końcu przestał mi służyć.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group