Poprzedni temat :: Następny temat
Jakie robicie postępy w słyszeniu?
Autor Wiadomość
Ela 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Mar 2010
Posty: 295
Wysłany: 2014-01-19, 19:14   

mirek napisał/a:
Adam, o ile kojarzę, to jest poważna firma pod nazwą GEERS.
Nie wiem, czy to w tym temacie Ela pisała, czy gdzie indziej, czy może w korespondencji do mnie. Najwyżej sprostuje, a ja odszczekam tego GEERSA. ;-)
Powiedz mi jak oni regulują ludziom aparaty słuchowe, skoro drugiego pod względem prostoty testu nie mogą zrobić.

Ela, nawet nie pytaj, bo wstyd po prostu.
Mogli Ci zrobić nawet test w słuchawkach (których przecież nieustannie używasz), ale to dopiero problem. W tym wypadku procesor pewnie by się nie tylko uszkodził, ale wręcz spalił na amen. :-D Z kłębami dymu. :-D



Mirku Adam dobrze zapamiętał nazwę to firma GEERS.
Jak oni tam badają słuch? Byłam w gabinecie jak starszej pani mojej znajomej badano. Siedziała tak obok biurka na którym stał komputer i miała słuchawkę w uchu na długim kabelku. Podobnie jak my przy ustawieniu progu słyszenia tylko dużo bliżej komputera.
W AURIS podobnie. Zaś ten trzeci gabinet nie pamiętam nazwy jakiś nowy nie ma przygotowanej do takich badań aparatury. Tam mi wprost powiedziano, że brak warunków na takie badanie. Że zai9nteresują się jak to ma wygladać i wogóle pani była mocno zainteresowana danym tematem. Młoda a chce chyba dalej się szkolić. Nazwę podam innym razem jak to ważne.
Piszesz że wstyd :-/ może masz rację. A jak mam stracić słuch-procka to już dam sobie spokój z tym.
Dzięki Wam wielkie dzięki :-)

[ Dodano: 2014-01-19, 19:24 ]
darekryki napisał/a:
Mirek pierwsza czesc co napisales to sam mógłbym sie pod tym podpisac :mrgreen: co do analizy słuchu ,,, wolalbym ciut bardziej wyrafinowane a nie kartka i cicho glosno,,, a gdzie jakosc???? :mrgreen: test słowny jest ze tak sie wyraziłem naciagany bo ,,, tak czy owak słowa sa bardzo czysto i wyraznie wypowiadane w idealnych warunkach akustycznych i ,,, chociaz osoba ktora osignie tam 100 procent napewno lepiej słyszy niz os z wynikiem 50 % to na codzien te 100 % .... jest poza zasiegiem :-/
co do testów słownych... ja widac trafiłem na te same- zreszta bylo tych testów chyba tylko 3 i nie pamietam co po czym ale pamietam ze np takie same i jakich sie spodziewac...


Tu derektyki troszkę poprę. Wystarczy, że usłyszę pierwsze 2-3 litery na początku np krz.... a potem ło i pasuje mi na krzesło. To tylko przykład. Nawet te krótkie słowa daje się zgadnąć. Wystarczy tylko dobrze się skupić. Gorzej jest jak narasta szum, ale i tu daje się wyrobić 50% co dal mnie ciut przy mało w życiu codziennym gdzie w pomieszczeniu potrafi coś grać, a ja mam załatwić jakieś sprawy. Nigdy nie starałam się pamiętać słów z testów na zapas :-)
 
     
mirek 

Pomógł: 16 razy
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 428
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2014-01-19, 19:38   

darekryki napisał/a:
co do analizy słuchu ,,, wolalbym ciut bardziej wyrafinowane a nie kartka i cicho glosno,,, a gdzie jakosc????

Darek, to co wskazujesz na "kartce" dla poszczególnych widm dźwiękowych jest analizowane przez specjalny program komputerowy. I z analizy wykonanej przez komputer, a także wiedzy i doświadczenia inżyniera, wychodzi potem jakość tego, co słyszysz na co dzień.
Plus ewentualnie korekta wynikająca z Twoich osobistych doświadczeń lub zapotrzebowań.
Ten test jest przede wszystkim odzwierciedleniem pracy implantu i resztek Twojego systemy słuchowego, a nie tylko samego procesora.
_________________
ESPrit 3G, maj 2005. Od grudnia 2010 Freedom.
 
     
Adam89 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 138
Wysłany: 2014-01-19, 20:51   

Zapomniałem napisać, że rozmawiałem z moją koleżanką, która jest protetykiem słuchu i skończyła studia 2,5 roku temu. Mówiła ona, że jej i starsze roczniki w ogóle nie mieli tematyki implantów ślimakowych w programie. Wprowadzili to dopiero u następnych roczników, więc powiedzmy, że częściowo to usprawiedliwia protetyków.

Co do audiometrii mowy... Mam mieszane uczucia. Z jednej strony mój audiolog mówił mi, że test jednosylabowy jest bardzo trudny, a ja miałem wrażenie, że z każdym takim testem było mi coraz łatwiej (odstęp między badaniami był ok. 0,5 do 1 roku). Mówię o badaniu w ciszy, bez szumu.
_________________
UL - niesłyszące od 1993 r. - Nucleus 6 (aktywacja 18 XI 2013 r.)
UP (Phonak Bolero Q70, wcześniej Widex Inteo-9) - stan od 1990r.:
- - - 10 db - - 75 db - - - 85 db - - - 75 db - - - 65 db
do 500 Hz - 1000 Hz - 2000 Hz - 4000 Hz - 8000 Hz
 
     
darekryki 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 168
Skąd: Ryki
Wysłany: 2014-01-20, 05:34   

Mirek ale ja osobiscie mam problem z niskimi dzwiekami im nizszy tym jest bardziej bzzz a nie buu ... wiec... gdyby t
podczac badan pucsili jakies dzwieki tak np w wolnym polu moglbym powiedziec tak jest zle ...lepiej lub nie a powiedzedzenie paru slow .... trudno tak wywnioskowac czy cos sie nawet zmienilo na gorsze czy lepsze..... test na cicho glosno itd.... jest strasznie niedokladny choc pewnie wystarczajacy .... przeciez okreslenie cicho... srednio glosno jest..... no coz nieraz sie zastanawialem co powiedziec np miedzy cicho a srednio czy to juz srednio jest czy cicho...:-)
 
     
mirek 

Pomógł: 16 razy
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 428
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2014-01-20, 09:42   

darekryki napisał/a:
. test na cicho glosno itd.... jest strasznie niedokladny choc pewnie wystarczajacy .... przeciez okreslenie cicho... srednio glosno jest..... no coz nieraz sie zastanawialem co powiedziec np miedzy cicho a srednio czy to juz srednio jest czy cicho...:-)

Ale tu wcale nie chodzi o dokładność, tylko o subiektywne odczucia, jakie konkretny zestaw dźwięków powoduje u danej osoby.
darekryki napisał/a:
gdyby t
podczac badan pucsili jakies dzwieki tak np w wolnym polu moglbym powiedziec tak jest zle ...lepiej

Ależ to również nie zapewni poprawnego rozumienia mowy!
To tak, jak ustawianie aparatu słuchowego tylko na podstawie audiogramu - niby ludź powinien dobrze potem słyszeć, a często tak nie jest. I trzeba się pogimnastykować przy programowaniu.

Dyskusja zaczyna być jałowa, bo przecież już dawno napisałem, że również uważam, że audiogram w wolnym polu powinien być jednym z elementów testu. Jeśli nie za każdym razem, to przynajmniej raz na rok.
_________________
ESPrit 3G, maj 2005. Od grudnia 2010 Freedom.
 
     
darekryki 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 168
Skąd: Ryki
Wysłany: 2014-01-20, 19:17   

no to sie obaj wrescie w czyms zgadzamy :-D znaczy sie do tego pola :-D

[ Dodano: 2014-01-20, 20:01 ]
dodam tylko ze jak sie nie rozumie dzwieku to co tu o mowie gadac :-D jakosc dzwieku to podstawa ps i nie piszcie o rechabilitacji przypadkiem :evil:
 
     
flowers17 


Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 59
Wysłany: 2014-07-27, 11:34   

Każdy indywidualnie robi postępy. Inni szybciej inni wolniej, inni dobre inni słabe.. Nie będziemy porównywać do innych, bo każdy słuch, budowa ślimaka, jak reaguje mózg to każdy indywidualnie inaczej reaguje.

Trzeba mieć cierpliwości, żeby mieć bardzo dobre efekty. Tylko rehabilitacja, rehabilitacja..

Mogę trochę wypowiedzieć o swoich efektach przez 15 lat. Dlaczego 15 lat? Bo przechodzę reimplantację, ponowną operację w to samo ucho.

Plusy:
-dobrze rozumiem rozmówcę, nawet bez czytania z ust (tylko jak ktoś ma wyraźny głos i blisko mnie)
-rozmawiam przez telefon z najbliższymi, nie mam problemu
-słyszę muzykę, lecz słowa nie rozumiem
-rozpoznaję głosy czyj jest męski czy damski, ale nawet konkretnej osoby potrafię rozpoznać
-słyszę wszystko: śpiew ptaków, hałas, samochody, dźwięki otoczenia

Minusy:
-nie rozumiem ludzi bez czytania z ust w hałasie
-nie rozumiem co mówią obce osoby przez telefon
-nie rozumiem co mówią w telewizji, słyszę ale nie rozumiem, dlatego potrzebuję napisy, bądź pętlę indukcyjną
-nie rozumiem słowa piosenek, potrzebuję pętlę ale nie zawsze skutkuje
-nie rozumiem wykładowcy (studiuję) jak chodzi po całej sali, po prostu mi przeszkadza i nie jestem w stanie notować, bo za szybko to idzie.
-nie zawsze rozumiem urzędniczków przez okienka, w pokoju indywidualnie to raczej bez problemu

Mimo, że są także minusy ale i tak wolę mieć implant, bardzo mi ułatwia życie. Jest sporo plusów. Teraz jestem w całkowitej ciszy, męczy mnie tylko czytanie z ust, a nie każdy dobrze układa usta, a najgorzej to w grupie, bo też chcę słyszeć co mówią inni.. a nie wiem o czym gadają, ponieważ jestem bez implantu i nie słyszę....
_________________
UP - Implant MED-EL Sonata od wrzesień 2014r / Opus2
poprzedni: Combi40+ 1999-2014r
 
     
Ela 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Mar 2010
Posty: 295
Wysłany: 2014-08-30, 17:03   

Hej wróciłam do starego tematu w doborze telefonów komórkowych.

Otóż przedłużałam teraz umowę i nie poszłam za nowoczesnością, a za wygodą. Wybrałam jak zwykle Nokia tylko tym razem Nokię 515. Nie mam pętli indukcyjnej ani ustawionej odpowiednio cewki. Dlaczego? Sama nie wiem czemu. Nokia 515 jest z klawiaturą o dość kilku ciekawych opcjach. ( w necie jest troszkę informacji) Najważniejsze jest to, że już pierwszego dnia sprawdziłam jakość czystości głosu rozmówcy. Rewelacja. Nie jestem cyborgiem a mam słuch jak dawniej ;-) a tak naprawdę jestem cyborgiem tylko telefon super odbiera. Oby tak było codziennie i przez całą umowę :-D .
W informacji, ale nie necie ostrzegają tych co mają zastawki czy też rozruszniki serca by nie trzymać tego aparatu przy sercu. Jak to się ma z nami zielonego pojęcia nie mam.
Spytam w Kajetanach jak będę :-)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne fixing Program do sklepu
Strona wygenerowana w 0,029 sekundy. Zapytań do SQL: 8