To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Sport - Rower z implantem

Witek W. - 2013-05-11, 11:04
Temat postu: Rower z implantem
Dzień dobry wszystkim :-)
Kilka wrażeń z roweru.
Jeżdżę od lat, głównie rekreacyjnie, ale przeważnie dość szybko.
Zawsze w kasku :!:
Do jesieni zeszłego roku, zatem przed operacją, zdejmowałem obydwa aparaty słuchowe, bo one jak wiadomo nie lubią wilgoci.
Ale oczy miałem zawsze naokoło głowy ;-)
Teraz jeżdżę bez procesora, za to w aparacie na prawym, nieoperowanym uchu, bo całkiem bez wspomagania już nie chcę.
Próbowałem z procesorem, jednak czułość mikrofonu jest tak duża, że pęd powietrza powoduje nieznośny hałas :-(
Poza tym procesor też nie lubi wilgoci, więc go chronię jak mogę.
Pozdrowienia ogólne W.

mruczkin2 - 2013-05-11, 22:30

a jaką wilgoć masz przy jeździe na rowerze? No chyba, że pot się leje strumieniami ;)
Witek W. - 2013-05-11, 22:46

Cześć Mruczkin :-)
No właśnie, jak ktoś na rowerze "wytapia sadło" (prawie 20 kilo nadwagi) i robi to np. przy 29 st. C jak wczoraj, to się leje i musi się lać ;-)
Dziś też się lało, mimo chłodu, bo tempo było spore.
Pozdrawiam W.

mruczkin2 - 2013-05-12, 15:28

ja mam jeszcze inny problem, kupiłam sobie kask w czasach bezprocesorowych, okazało się po aktywacji, że mój kwadratowy łeb z implantem pod kask nie wchodzi.
I co, szukamy dalej , czy odpuszczamy temat kasku w ogóle?

Rzeszowianin - 2013-05-12, 17:37

Szukac zdecydowanie bo tu chodzi o Twoje bezpieczenstwo
mirek - 2013-05-12, 18:24

Może zechcesz Witek sprawdzić?

http://www.cochlear.com/w...r-proof-option/

Bo Marcin powiedział ;-)
http://forumslimaczek.ifp...topic.php?t=290

Ja ewentualnie na testową sztukę też się piszę. :-)

darekryki - 2013-05-12, 19:24

Witek to nie jest tak delikatne i dziurawe zebys sie potem przejmowal a nawet jak bys to dali osuszacz czyz nie :?: czulosc mozesz przeciez zmniejszyc,,, a tak w ogóle,,,, da sie na to kask założyc :?: szczególnie mam tu na mysli cewke bo to sie słabo głowy trzyma :-?


wbił sie moze ktos z procesorem w kask motocyklowy :?: :?: :?: :?: :?: :?:

Witek W. - 2013-05-13, 10:25

Dzień dobry wszystkim :-)

Postaram się kolejno:

Mruczkin, Kuba ma rację. Kask jest dla mnie na rowerze absolutnie najważniejszy, chroni moje narzędzie pracy ;-) , a na drodze wariatów nie brakuje. Polecam też lewe lusterko (takie nieduże, montowane przy kierownicy), zdecydowanie poprawia przegląd sytuacji.
Znajdź sobie kask pod który zmieści się cewka. W przeciwieństwie do narciarskich, kaski rowerowe mają często rozmiar uniwersalny i możliwość regulacji obwodu pokrętłem. Mam akurat taki, dlatego mogłem wypróbować jazdę z procesorem.
Z nartami gorzej, bo kask nie mieści cewki i nie ma żadnej regulacji. W ostatnim sezonie jeździłem z aparatem na prawym uchu. Kiedyś pewnie kupię większy kask lub sobie wydłubię dołek ;-)

Mirek, może bym spróbował, ale nie wiem, czy do mojego Dueta 2 się to cudo nadaje.
Tam piszą, że to do Nucelusów 5 zasilanych z akumulatorków, a ja jadę tylko na bateriach, taka uroda Dueta ;-)

Darek, w szczelność tych naszych urządzeń do słuchania nie uwierzę, miałem już przygody z Phonakiem i Oticonem, po tańcach na cudzym weselu ;-)
W moim Duecie szczelina w komorze zasilania taka, że baterie widać; trochę potu i... sporo kłopotu :-(
Motocykla nie mam, nie używam, ale obawiam się, że jak z nartami ;-)

Pozdrowienia W.

mirek - 2013-05-13, 20:13

Witek, ten kawałek jednorazowej folii, za który Medincus chce 2 dychy, na zdjęciach wygląda tak, że wszystko się tam zmieści.
Choć dedykowane dla procesorów Nucleus 5. Które i tak są bardzo wodoodporne.
Ale dokąd nie sprawdzimy, to wiedzieć nie będziemy. ;-)

Nie mam doświadczenia z hybrydami.
Powiedzcie mi jaki problem, aby jeden z programów był typowo "implantowy"? Odłączasz "audio" i już.

No i Ty masz problem, bo gwarancja na procesor mowy takich "ekstrawagancji", jak torebeczka nie przewiduje. ;-)

Witek W. - 2013-05-13, 21:02

Mirek, dobrze, że poruszyłeś ten temat :-)
Tak się składa, że będę jutro w Kajetanach u dr Lorensa, to spytam.
Może mi ustawi któryś program na "bez ucha".
Dam znać, czy wchodzę w ten wagon ;-)
Pozdrawiam W.

[ Dodano: 2013-05-14, 19:55 ]
Mirek, odpadam z tego interesu :-(
Byłem, rozmawiałem, co prawda z innymi dwoma inżynierami, ale dowiedziałem się, jak to działa.
Część akustyczna w Duecie nie jest połączona programowo z procesorem (ani z pilotem).
Obie części hybrydy korzystają tylko ze wspólnego zasilania.
Część akustyczną można wyłączyć jedynie przez fizyczne odłączenie. Odradzono mi częsty montaż i demontaż, bo łatwo uszkodzić połączenie wtykowe zasilania i inne elementy złączne.
Przy moim antytalencie do robót ręcznych zdecydowanie pozostanę przy wariancie z jednym starym uchem + Oticon :-)
Musicie szukać innego wspólnika ;-)
Pozdrawiam W.

darekryki - 2013-05-18, 20:35

witek. dziura. jest nie bez powodu lub też ta ów szczelina ci co projektowali procesor jakoś się nią nie przejeli..... co do potu.... aparaty wewnatrz kanalowe. maja naprawdę wilgotno i co? uzywalem. taki piec lat. bez. szuszenia. i przejmowania się ze się mu procesor zaleje i.... działał...aparat zauszny jaki mam. nigdy nie chroniłem przed deszczem. zakładam na wilgotne. włosy po. myciu. i...... dziala. tak więc procesor. nie bedzie. jakiś. bardziej. dziurawy ..... a tak w ogóle masz przecież osuszacz. więc. moim zdaniem. nie warto popadać w skrajnosci jak chociaż .by jakaś folja na procesor
Witek W. - 2013-05-19, 14:31

Darek, jak wspomniałem moje doświadczenia z odpornością na wilgoć aparatów słuchowych są raczej złe :-(
Ale ważniejszy dla mnie jest trudny do wytrzymania hałas powodowany pędem powietrza :evil:
Wczoraj jeździłem wzdłuż Wisły i w pewnym momencie musiałem nawet zdjąć aparat z prawego ucha, bo jechałem prosto pod wiatr. Huczało bardzo nieprzyjemnie. Mogłem oczywiście ściszyć, ale zwyczajnie zdjąłem i schowałem do plecaka.
Jutro jadę na urlop nad morze i też się spodziewam "atrakcji" związanych z wiatrem ;-)
Pozdrawiam W.

mirek - 2013-05-19, 17:39

Witek W. napisał/a:
Jutro jadę na urlop nad morze i też się spodziewam "atrakcji" związanych z wiatrem

Ale może za to przypomnisz sobie, jak słychać morze. ;-)

Mam też smutną wiadomość. Możliwe, że ptactwom da Ci więcej "ciekawych" doznań niż wiatr. :-)

darekryki - 2013-05-20, 05:53

no cóż. wiatr.... jako ze mamy zrypany konkretnie słuch przez aparat może wiatr brzmieć nieprzyjemnie. ale procesor.... .. myślę ze za jakiś czas nie bedzie ci to przeszkadzalo. zupelnie. nawet jeśli teraz przeszkadza.
mirek - 2013-05-20, 09:45

darekryki napisał/a:
ale procesor.... .. myślę ze za jakiś czas nie bedzie ci to przeszkadzalo

Masz jakiś patent na to? Jakieś specjalne ustawienia??
Bo mnie, po 8 latach, wiatr przeszkadza gdy chodzę, a on mi w twarz wieje mocno. O rowerze nie ma co nawet wspominać.
Owszem, do wszystkiego można się przyzwyczaić, tylko to średnia przyjemność, gdy jedziesz sobie spokojnie lasem i zamiast słyszeć to, co w lesie się dzieje, słyszysz wyłącznie .... wielkie szuuuuuuuuuu. ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group