Witek W. - 2013-02-05, 22:16 Temat postu: Wrażenia po 2 miesiącach z ogonkiem Dobry wieczór wszystkim 
Nie odzywałem się kawał czasu, ale nie za bardzo było się czym chwalić. Teraz to całkiem co innego. Mam już w domu wszystko m.in.: owce, kotka, kaczki, rower, a nawet petardy i straż pożarną 
Dostałem znaczy w Kajetanach płytę z dźwiękami i ćwiczę zawzięcie. Nie jest łatwo, ale jest dobra perspektywa. Implant wraz z procesorem stały się niepostrzeżenie nieodzownym elementem mojej codzienności. Już teraz ułatwiają mi kontakt z ludźmi. Zatem ponownie (obiecuję, że to już ostatni raz ) bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie tu wspierali dobrym słowem, radą i informacjami, przed podjęciem przeze mnie decyzji. Słusznej decyzji.
Potencjalnych następnych kandydatów do implantowania zachęcam do kontaktu i zadawania pytań. Warto!
Pozdrawiam W. Opus 2 - 2013-02-05, 22:41 Dobrze ,że napisałeś ,że dostałeś płytkę z dźwiękami.Muszę się o nią postarać,bo jak byłam w Łebie to właśnie zwierząt nie rozpoznawałam.Jestem miastowa więc indyka mam tylko na talerzu i wtedy już nie gulgocze.Cieszę się,że powoli idziesz do przodu.Po roku będzie już super.Pozdrawiam:) mirek - 2013-02-06, 18:05
Hmmmm... poprosimy może o wrażenia Pani Witkowej. Ty możesz już być nieobiektywny.
I nie przyzwyczajaj się za bardzo, bo ja - chyba tak gdzieś po około półtora roku - do wanny wybrałem się z procesorem. I dobrze, że była to wanna, bo ESPrit kąpieli pod prysznicem by nie przeżył. A tak, to zdążyłem "zaskoczyć" i w porę zdjąć.
Opus 2 - 2013-02-06, 21:02 Mirek,zrobiłam to samo.Dwa razy mi się to zdarzyło.Lubię w wannie poleżeć w ciepłej wodzie na początku kąpieli i tylko dlatego "zaskoczyłam" jak to nazwałeś.Raz nawet położyłam się spać z procesorem i udało mi się przespać połowę nocy.To cud,że nie zerwałam kabelka i aparat mi nie spadł(mam długie włosy).Zasnęłam na boku,gdzie nie ma procesora,a na drugim boczku coś mnie uwierało i się obudziłam.Wtedy dopiero się zorientowałam,że śpię razem z procesorem.Witkowi życzę tego samego,bo to jest oznaka,że nasz organizm zaakceptował ten cud techniki. darekryki - 2013-02-07, 05:39 a mi się zdarzylo parę razy. zapomnieć aparatu przy wyjściu. z domu. . .
Witek W. - 2013-02-07, 21:24 Dobry wieczór Ela 2, ale indyka na tej płycie nie ma. Za to jest np. krowa, rower, samolot, piaskownica, skakanka i sporo innych rzeczy, a z nierogacizny żaba i puchacz
Mirek, domownicy też nie są szczególnie obiektywni, a czasem jakby zapominają, że to dopiero początek mojej przygody w roli cyborga. To chyba dobrze. Z kąpielami racja jak najbardziej. Też już się raz ładowałem do wanny w pełnym rynsztunku, znaczy z Duetem i Oticonem
Spanie z procesorem przećwiczyłem w autobusie do Zakopanego, znośnie było. Za to do jeżdżenia na nartach zostawiałem sobie tylko aparat na prawym uchu, bo procesor pod hełmem nie bardzo, cewka ciągle się przesuwała. Darek, nie zapominam, bo zakładam jak tylko wstanę z łóżka, jak niektórzy zęby lub okulary
A o bateriach napiszę przy bateriach. Pozdrowienia W. Wanda. D - 2013-02-10, 19:57 Temat postu: Poszukuję uzytkownika procesora Harmony Dobry wieczór = jestem nową forumowiczką, aczkolwiek podczytywałam Was od ponad roku jak tylko zapadła decyzja o wszczepieniu implantu. We wrześniu miałam zabieg a 5 grudnia aktywacja procesora. Boże co to za cudowne urządzenie, już nie wyobrażam sobie zycia bez niego. Ale mam do Was pytanie - czy jest na forum ktoś kto ma implant firmy AB, procesor Auria Harmony. Procesor jest zasilany akumulatorkami a nie bateriami. Początkowo miałam co do tego obiekcje ale w chwili obecnej uważam, że to chyna lepsze rpzwiązanie. Sekunda, dwie i akumulatorek wymieniony. Bardzo chętnie wymienię się doświadczeniami z uzytkownikiem własnie takiego procesora. Pozdrawiam |
||||||||
