To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Doświadczenia osób zaimplantowanych - Gdzie najlepiej się implantować?

Rzeszowianin - 2013-02-10, 23:59

Adam nieobraz sie ale napisze to wprost : nie badz glupi :) Nie badz glupi i nie bierz dziekanki zwlaszcza teraz jak jestes na przedostatnim roku .
Angielski ? Jak Mirek (pozdro !) napisal tzw rehabilitacja to glownie samodzielna praca wiec rehabilitacje (ta w domu) ang polacz ze soba .

Ja po implantowaniu nauczylem sie hiszpanskiego , teraz z racji zwiazku z Serbka ucze sie serbskiego i traktuje to jako rehabilitacje
Zrob jak ja :)

Opus 2 - 2013-02-11, 00:11

A większość to jest właśnie samorehabilitacja.Szczerze mówiąc to chyba tylko w Łebie to była dla mnie rehabilitacja.W Kajetanach to tylko sprawdzali co już rozumię.Mirek ma rację po implantacji to musi wszystko trochę trwać.U mnie ulga była mniej więcej po roku.
Też studiowałam w Poznaniu,ale nie miałam implantu.Słuch był wtedy jeszcze w miarę.Jednak na wykładach nie wszystko dałam radę zanotować.Na moim roku wiedzieli,że wszystko zdaję w terminie zerowym i wiedzieli,że opracowuję pytania na piśmie.Zawarłam z nimi układ i dawałam im moje opracowania do egzaminów a oni dawali mi notatki z wykładów.Szczególnie chodziło o wykłady w auli.
Widzę,że bardzo chcesz dać sobie radę,więc sposób na pewno znajdziesz.
Moje marzenie o nauce angielskiego spełniam teraz.Na studiach miałam niemiecki i rosyjski.Trudności mam z płytkami CD,ale sobie radzę(radia nie słuchałam przez 30 lat,bo go nie rozumiałam).Angielskiego uczy mnie koleżanka z mojej pracy.Ona uczy w mojej szkole w której pracowałam.Mam komfort,bo nie muszę się bać,że sobie nie poradzę.Potrafi mnie zmobilizować,gdy nachodzą mnie wątpliwości czy dam radę.
Jesteś młodym chłopakiem więc dasz radę.Jak dobrze pomyślisz to połączysz wszystko.Tego Ci właśnie życzę i pozdrawiam.

Anděl - 2013-02-11, 19:28

Drogi Adamie,

ja zdecydowałam się w połowie albo jak kto woli na półmetku drugiego roku studiów licencjackich czyli praktycznie idealnie na przedostatnim roku. W trakcie pierwszego półrocza miałam kwalifikacje, a w trakcie sesji zimowej już załatwiałam badania i czekałam na termin operacji, który zbiegł się z rozpoczęciem semestru zimowego i dodatkowym poprawkowym z I roku. Nie brałam dziekanki, nie brałam indywidualnego toku studiów, usprawiedliwienie miałam poświadczone pismem z kliniki oraz pieczątkami w naszej "zielonej książeczce zdrowia".

Czy było ciężko? Hmmm skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie, bo zaległości trochę miałam ale chciałam nadgonić i udało mi się zdać wszystko będąc już studentką 3 roku ;)
Miałam czas na rehabilitację z moją logopedką, rehabilitacją w Kajetanach, nauką na studiach oraz spotkaniami towarzyskimi. Jeśli o moją rehabilitacje łapałam się wszystkiego, ze słuchu muzyka, słuchanie w języku obcym filmów, audiobook. Ogólnie kładłam nacisk na rozumienie tego co się mówi bez czytania z ust choć na początku było chwilowo trudno i trening słuchowy.

Jeśli masz jakieś pytania ja również służę pomocą :)
Pozdrawiam!

Adam89 - 2013-02-12, 18:37

Dziękuję jeszcze raz za zaangażowanie w odpowiedzi i miłe słowa :)

No cóż, może rzeczywiście uda mi się pogodzić. Na pewno zastanowię się nad Waszymi opiniami, bo jest w nich sporo racji.

Rzeszowianin - związek z Serbką? Nooo, wymiatasz, nie powiem, jestem pod wrażeniem, a ja nie mogę się dogadać po angielsku z Norwegiem umiejącym go perfekt :) Widzę, że ten implant naprawdę działa.

Mirek i Opus 2 - tutaj oprócz mojego myślenia o marginalnej roli rehabilitacji ze specjalistami, miałem na myśli to, że planowałem czytanie i słuchanie audiobooków po parę godzin dziennie. Książki mnie uzależniają, więc nie byłoby problemu :)

Anděl - nie wątpię, że mnie czy Tobie udało(by) się to pogodzić. W każdym razie dzięki za opisanie swojej sytuacji.

Rzeszowianin - 2013-02-12, 19:38

Adam to jeszcze "wymiote" bo to nie tylko zwiazek :)
Od grudnia jestem ojcem :)

I cholernie mi sie ta rola podoba :)

Anděl - 2013-02-12, 19:54

Rzeszowianin,

serdeczne gratulacje z powiększonej rodzinki!! :) Płacz już cię nie denerwuje? Czy o dziwo nie denerwował :lol:

Adam, mnie się udało, bo ja już obecnie jestem po studiach i lic. i mg i robię już podyplomówke (obiecuję sobie, że już kończę się uczyć...) :mrgreen:
Dla chcącego nic trudnego, jeśli się tylko chce nie ma rzeczy niemożliwych!

Rzeszowianin - 2013-02-12, 20:31

Dzieki Andel (swoja droga wiesz ze w Pradze jest takie Centrum Handlowe co sie Andel nazywa podaj na Smichovie :D jak bylismy tam na turnieju to bylem tam na zakupach i tak sobie probowalem przypomniec skad jeszcze ja te nazwe znam :D)

Na poczatku bylo mi ciezko do tego placzu ale juz sie przyzwyczailem :)

Anděl - 2013-02-12, 21:07

Tak się składa, że wiem :P Nawet swoją drogą sieć hoteli jest podobnie brzmiąca do mojego nicka :)
mirek - 2013-02-12, 22:44

Anděl napisał/a:
Tak się składa, że wiem :P Nawet swoją drogą sieć hoteli jest podobnie brzmiąca do mojego nicka :)

Hej! :-D Wyhamuj žena upír, bo to chyba odwrotnie jest. :-D


---------
Klikaj na emoty, bo to forum nie akceptuje skrótów. Co i mnie wkurza zresztą. ;)

darekryki - 2013-02-13, 06:00

Adam słuchanie " audiobuka " to jest prawdziwa. rehabilitacja. logopedka. raz na miesiąc. to nie rehabilitacja. tylko wskazowki. dla ciebie i dla inżynieria. który ustawa procesor . :-D

[ Dodano: 2013-02-13, 06:07 ]
a tak w ogóle w pełni. się zgadzam z tym co napisał. Mirek w tym temacie :mrgreen:

Adam89 - 2013-02-14, 19:06

Rzeszowianin napisał/a:
Adam to jeszcze "wymiote" bo to nie tylko zwiazek :)
Od grudnia jestem ojcem :)

I cholernie mi sie ta rola podoba :)


Oooo, to rzeczywiście gratulacje :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group