[Piotr Krotosz]

Wszystkie programy leczenia głuchoty i głębokich niedosłuchów w oparciu o implanty ślimakowe w Polsce realizowane są z pieniędzy Narodowego Funduszu Zdrowia. System implantu ślimakowego jest W PEŁNI REFUNDOWANY. Użytkownik nie płaci za implant ani nie ponosi żadnych kosztów związanych z przygotowaniem do operacji, sama operacja, jak i opieka pooperacyjna.

Jedyne koszta ponoszone przez pacjenta to koszta związane z codzienną eksploatacją procesora mowy - takie jak zakup baterii.

[Agg]

Dodajmy jeszcze do tego koszt ubezpieczenia. Nie jest obowiązkowe, ale kto by chciał ryzykować.

[Honorka]

Zdecydowanie ubezpieczenie w takim wypadku jest koniecznościa... Jak to sie mówi lepiej dmuchac na zimne

[K.Sadowski]

Mam nadzieję, że zasady ubezpieczeń procesorów zaczęły się zmieniać, bo jeszcze nie tak dawno był problem z ubezpieczeniem po skończeniu gwarancji (3 lata). Wersja ubezpieczenia była okrojona.

[Małgosia R.]

Witam,

mój synek być może będzie miał operację wszczepienia implantu. Jestem na etapie zbierania informacji na ten temat, ale i również zaznajamiania się z kosztami i innymi aspektami. Proszę o informację: jaka jest orientacyjna cena ubezpieczenia implantu i jakie firmy ubezpieczeniowe podejmują się ich ubezpieczenia?

Z góry dziękuję za pomoc - Małgosia.

[Małgosia R.]

Mam jeszcze dwa pytania: czy, jako rodzic mam wpływ na to jakiej firmy implant będzie miał mój syn i w ogóle jakiego rodzaju implanty są zakładane? Tu na forum wyczytałam dwa rodzaje: Nucleus Freedom i Opus.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc - Małgosia.

[Agg]

[Małgosia R.]

Witam,

Agg dziękuję Ci za odpowiedź. Będę wdzięczna jeśli podasz mi namiar do Pani z Allianz

Dziś również mam pytanie:
Implant to elektronika, która na pewno po jakimś czasie ulega zużyciu. Na jak długo "wystarcza" implant i procesor? Co później - kolejna operacja? Czy NFZ chociaż częściowo refunduje, jeżeli tak jest, następną operację i implant?
Nie mam wątpliwości, że jeżeli pomoże on synkowi, to na głowie staniemy, aby nie przerwać implantowania, ale lepiej wiedzieć, czy zacząć zbierać tą ogromną sumę już teraz.

Pozdrawiam - Małgosia.

[Agg]

Namiar podam na priva.

Cytat:

Implant to elektronika, która na pewno po jakimś czasie ulega zużyciu. Na jak długo "wystarcza" implant i procesor? Co później - kolejna operacja? Czy NFZ chociaż częściowo refunduje, jeżeli tak jest, następną operację i implant? Nie mam wątpliwości, że jeżeli pomoże on synkowi, to na głowie staniemy, aby nie przerwać implantowania, ale lepiej wiedzieć, czy zacząć zbierać tą ogromną sumę już teraz.

Trudne pytania, ale skoro żaden fachowiec nie odpowiedział... Implanty są projektowane tak, żeby działały wiele lat - pierwsze implanty, wszczepiane 25-30 lat temu, zapewne w większości jeszcze działają, o ile ich użytkownicy nie zdecydowali się na nowsze (wielokanałowe). Gwarancja producenta na część wewnętrzną to jest, o ile dobrze pamiętam, 10 lat, ale to nie znaczy, że po tych 10 latach to przestanie działać.

Ale też nie jest w pełni niezawodne. Wszystko może się popsuć. Znane mi są przypadki reimplantacji i nic mi nie wiadomo, żeby te osoby, które były jej poddane, musiały za to płacić. NFZ refunduje całą procedurę wszczepiania i chyba nie jest powiedziane, że tylko raz w życiu.

Tyle o części wewnętrznej. Co do procesora... to jest zdaje się trochę wstydliwa sprawa i jeszcze do końca nie wyjaśniona. Gwarancja producenta to 5 lat (oczywiście procesor może działać dłużej). Dziwnym trafem po tych 5 latach warunki ubezpieczenia ulegają gwałtownemu pogorszeniu. W cywilizowanych warunkach w zasadzie po tych 5 latach należałoby kupować nowy (przy okazji być może lepszy) procesor - ale NFZ nie finansuje w żaden sposób wymiany procesora na nowy. Jest dofinansowanie raz na 5 lat do aparatów słuchowych, a procesory implantów są w swego rodzaju próżni. Wygląda więc na to, że paradoksalnie zepsuta część wewnętrzna to jest, mimo konieczności operacji, mniejszy problem, niż zepsuty lub zgubiony, starszy niż 5 lat procesor!

Ale wracając do meritum. Wolałabym, żeby ktoś bardziej kompetentny albo doświadczony się na ten temat wypowiedział, bo ja mam implant od roku i mam nadzieję, że w ciągu najbliższych czterech lat co nieco się uda uregulować Zapewne w przypadku konieczności wymiany można starać się o jakieś dofinansowania w różnych PCPRach, MOPSach, w NFZ i innych takich instytucjach. Była też niedawno w Kajetanach akcja wymiany starych procesorów na nowe, udało się na ten cel uzyskać jakieś pieniądze, ale nie wiem, na ile ta akcja jest jednorazowa (może Małgosia J. nam napisze coś więcej?)

Pozdrawiam.

[Rzeszowianin]

Chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej na temat implantow Duet ? bo byc moze pojde w tym kierunku (na lewe ucho implant a na drugie aparat sluchowy - u mnie jest to Oticon Tego Pro ) Moze ktos napisac wszystko co wie na ten temat ewentualnie gdzie szukac informacji na ten temat bo wujek Google dosc ogolnikowo o tym pisze ...

[mruczkin]

Rzeszowianin, wszystko zależy od tego jaki masz typ niedosłuchu, jak tam u Ciebie z decybelami wyglada. Czy będziesz łapał niższe dżwięki w Duecie. Czy "przed padnięciem" UL nosiłes na nim aparat?

[mirek]

Wujek Google ma całkiem sporo informacji o Duetach i Hybrydach.
Na forum też masz sporo linków.
Na polskojęzycznych stronach producentów jest na ogół dużo mniej informacji niż na oryginalnych.

Wydaje mi się, że mylisz pojęcia. Systemy Duet i Hybrid obsługują jedno ucho , a nie dwa jednocześnie.
Ponadto decyzja jaki rodzaj implantu/systemu należy zastosować, aby to dało Ci najlepsze efekty, nie należy do Ciebie, lecz lakarza.

[Rzeszowianin]

Lakarza ? A kto to taki ? :D Ok wiem o co biega to fakt ze lekarz decyduje ale mnie bardziej interesuje to pod wzgledem roznic pod wzgledem dzialania i zastosowania . Ot taka zwykla ludzka ciekawosc .. Tak wiem wiem ze ciekawosc to pierwszy stopien do piekla :D

[Anděl]

A ja mam pytanie jak wygląda twój audiogram? Lekarze mówili Ci, że masz zachowane reszki słuchowe?
Poznałam niedawno dziewczynę, która mówiła mi, że prawdopodobnie będzie mieć Hybrydę jak ja, a tu zaskoczenie, że jednak nie, bo nie ma ani resztek słuchowych ani Duet by się nie sprawdził na jej niedosłuchu.
Ponoć dali jej nową wersję Medel Opus najnowszy <wybaczcie trzeci człon nazwy mi uciekł>.

Jeśli coś ma Cię zainteresować choćby różnica między Medelem a Freedomem to Paolo poruszył to na innym forum:
http://www.deaf.pl/index.php?topic=12383.0

[Rzeszowianin]

Andel dziekuje za probe pomocy sprobuje gdzies zeskanowac swoj audiogram i zobaczymy co na to powiesz . Z tego co widze to moje lewe ucho jest gluche nic tak nie ma natomiast na prawym mam pomiedzy 95 a 115 (na to mam aparat sluchowy ktory jak na razie spelnia swoja funkcje - dzieki temu w sumie mowie i rozumiem to co sie do mnie mowi )