Poprzedni temat :: Następny temat
Komisja przedoperacyjna
Autor Wiadomość
Rzeszowianin 
You'll Never walk alone

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 330
Skąd: Girona - ESP
Wysłany: 2013-11-07, 21:29   

Jak masz takie nastawienie ze cyt nie wyobrazasz sobie zycia w halasie to moze lepiej odpusc sobie badania i przemysl to jeszcze raz .... szkoda Twojego i lekarzy czasu ...
_________________
UL: Nucleus Freedom (aktywacja 18 kwietnia 2011)
UP: Nucleus 6 (aktywacja 27 grudnia 2013)
----------------------------------------------------------
Usted nunca caminaba solo ... con tal que tus sueños se hicieron añicos ... Nunca el mismo
 
 
     
mirek 

Pomógł: 16 razy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 428
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2013-11-07, 22:38   

Renata napisał/a:
ale żeby być zadowolonym to jak wszyscy tu wiedzą trzeba przejść przez długą i ciężką drogę.

Eeeee tam. :-) Jakoś kiepsko czytasz. :-)
Ani ona długa, ani ciężka.
Słuchasz sobie radia, czy jakiegoś innego samograja, oglądasz TV, gadasz ze znajomymi i nieznajomymi i samo się wszystko robi. ;-)
Raz na jakiś czas jedziesz do kliniki na badania, testy, ustawienia i po zawodach.
Renata napisał/a:
a do tego potrzeba siły, wytrwałości, cierpliwości i silnej psychiki, a niestety tego ostatniego mi brak,

To też samo często przychodzi, jak się ma cel w życiu.
Renata napisał/a:
jak i wsparcia również, mam na myśli wsparcia bliskich osób

Trochę się w Twoim życiu zmieni, więc ktoś tam do "pomocy" się znajdzie. No i masz nas, jak by nie było. ;-)
Renata napisał/a:
chociaż przyzwyczaiłam się już tak bardzo do ciszy i spokoju, że nie wyobrażam sobie żyć od nowa w hałasie

Tu może być problem. Ale pamiętaj, że masz taki magiczny guziczek i natychmiast staje się cisza. :-)
Ale .... po prostu pora zmieniać przyzwyczajenia. ;-)
_________________
ESPrit 3G, maj 2005. Od grudnia 2010 Freedom.
 
     
Adam89 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 138
Wysłany: 2013-11-07, 22:58   

Rzeszowianin napisał/a:
To chyba nie tomografia obu uszu tylko TK glowy .
Wlasciwie to jedyne co musisz zrobic . Jak zostaniesz zskwalifikowana i komisja tez to zatwierdzi to musisz zrobic jeszcze badania z oznaczeniem grupy krwi (za "moich" czasow bylo platne) i jeszcze jakies inne badania (dostaniesz cala ich liste po zakwalifikowaniu przez komisje)

Moze Adam napisze cos wiecej on jest "swiezszy" :D



Hehe, Rzeszowianin, dokładnie :D Ale do rzeczy:

1) osobiście miałem TK tylko uszu (od ucha zewn do kości skroniowej) - nie trzeba robić TK całej głowy, bo raz, że to niepotrzebne, a dwa - niepotrzebnie traktuje się promieniami te części głowy, które i tak chirurga nie interesują (nikt w czasie operacji nie będzie grzebał np. w mózgu, bo to niepotrzebne, chirurga interesuje głównie kość skroniowa z zawartością)

Uwaga: czasami mogą robić TK całej głowy, jeżeli istnieją przesłanki, że może być to potrzebne, ale ostateczna decyzja należy do lekarza.

2) tuż po przyjęciu do szpitala - standardowa procedura, którą robi się przed KAŻDĄ operacją (nawet przed operacją wycięcia wyrostka):

- badanie krzepliwości krwi
- badanie grupy krwi
- morfologia, elektrolity
- inne

Renata, mógłbym jeszcze długo wymieniać (nie ma żadnego problemu), ale mam pytanie: co Ci to da, co to wniesie? Najważniejsze, żebyś wiedziała, że każde badanie, które zlecą, jest potrzebne.

Musisz być zaszczepiona przeciwko WZW B, to warunek przed każdą operacją. Szczepionki są bezpieczne, a powikłania niezmiernie rzadkie wbrew temu, co starają się nam wmówić "antyszczepionkowcy" i inni zwolennicy spiskowych teorii.

Renata napisał/a:
ja też przez wszystko sama brnę, ciężko jest..ale z czasem jakoś się układa..
chociaż przyzwyczaiłam się już tak bardzo do ciszy i spokoju, że nie wyobrażam sobie żyć od nowa w hałasie


Jeżeli przeczytałaś forum, to już wiesz, że nieznośny hałas jest tylko na początku, a potem mózg się przyzwyczaja i jest OK :-) Słyszący nie uważają, żeby żyli w hałasie, warto to wiedzieć ;-) Wiedz, że to przyzwyczajenie do ciszy, które masz, nie jest naturalne, jest patologią i choć oczywiście człowiek ma prawo decydować o sobie, to nie powinien przyjmować patologii za normę.

Nie widziałem Twojego audiogramu, może byś go zamieściła, albo napisała liczby tak jak ja, wtedy może bylibyśmy w stanie powiedzieć coś więcej na Twój temat. Nie napisałaś też, w jakim środowisku żyjesz, czy głównie migasz czy mówisz, czy też starasz się rozmawiać ze słyszącymi.

Po drugie, uważam że korzyść z tego, że zaczniesz słyszeć, być bardziej samodzielną, pewniejszą siebie przeważa nad początkowymi niedogodnościami korzystania z implantu.

Rehabilitacja - owszem, wymaga trochę pracy, przemożenia chęci wyłączenia procesora z powodu hałasu, ale też nie powinna być nie wiadomo jak straszna - wystarczy nosić procesor i jak najczęściej wystawiać się na sytuacje wymagające słuchania. Oczywiście, warto przysiąść się nad ćwiczeniami zalecanymi przez rehabilitantów, ale nie demonizujmy rehabilitacji ;-)

Rzeszowianin napisał/a:
Jak masz takie nastawienie ze cyt nie wyobrazasz sobie zycia w halasie to moze lepiej odpusc sobie badania i przemysl to jeszcze raz .... szkoda Twojego i lekarzy czasu ...


Rzeszowianin, po co tak ostro? ;-) Jeszcze niepotrzebnie zniechęcisz z powodu drobnostki. Renata, wiem, że głusi (zwłaszcza Głusi, chodzi o ich kulturę) lubią opowiadać o tym, jak lubią ciszę, ale mam wrażenie, że jest to po prostu odpowiedź wynikająca z ich przystosowania i obawy zmian. Słyszący też lubią ciszę, ale od czasu do czasu, więc nie przeceniajmy jej znaczenia niepotrzebnie :)

[ Dodano: 2013-11-07, 22:59 ]
Nie zauważyłem, że Mirek odpisał w tym czasie, kiedy pisałem posta wyżej :mrgreen: Zgadzam się w nim w całej rozciągłości. Dodam jeszcze, że magiczny guziczek do wyłączania oczywiście istnieje, ale nie polecam używać go zbyt często. Im dłużej będziej w początkowych etapach nosić procesor włączony, tym szybciej się do niego przyzwyczaisz i będzie Ci duuużo lżej w dalszej rehabilitacji. Na forum jedna użytkowniczka napisała, że nosiła procesor tylko 4h dziennie, bo jej przeszkadzało wycie i żałuje, bo opóźniła swój rehab.
_________________
UL - niesłyszące od 1993 r. - Nucleus 6 (aktywacja 18 XI 2013 r.)
UP (Phonak Bolero Q70, wcześniej Widex Inteo-9) - stan od 1990r.:
- - - 10 db - - 75 db - - - 85 db - - - 75 db - - - 65 db
do 500 Hz - 1000 Hz - 2000 Hz - 4000 Hz - 8000 Hz
 
     
Rzeszowianin 
You'll Never walk alone

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 330
Skąd: Girona - ESP
Wysłany: 2013-11-07, 23:36   

... bo nie ma miekkiej gry ;)
_________________
UL: Nucleus Freedom (aktywacja 18 kwietnia 2011)
UP: Nucleus 6 (aktywacja 27 grudnia 2013)
----------------------------------------------------------
Usted nunca caminaba solo ... con tal que tus sueños se hicieron añicos ... Nunca el mismo
 
 
     
Witek W. 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 146
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-08, 17:48   

Renata, jeśli przeglądałaś to forum, to pewnie natrafiłaś na kilka, może nawet kilkanaście wątków (w tym także mój) z pytaniami, wątpliwościami, lękami itd.
Prawie każdy tak ma przed podjęciem decyzji.
Mogę tylko potwierdzić - mniej więcej rok po operacji - to co napisali "PT Koledzy po implancie" powyżej.
Warto było! :-)
Życie stało się normalniejsze, a ja stałem się bardziej samodzielny, towarzyski, aktywny, mniej marudny ;-)
Ale:
Ćwiczę zawzięcie, co i jak każą, staram się słuchać radia przez głośniki, nawet czytam na głos, bo powiedziano mi, że to dobrze robi na oswojenie się z nowym brzmieniem własnego głosu i pomaga poradzić sobie z tzw. efektem okluzji (wewnętrzne słyszenie własnego głosu przy zatkanym uchu, bo ja mam akurat wkładki po obu stronach).
Jeżdżę pilnie do Kajetan na wszystkie konsultacje, regulacje itp.
Są też drobne niedogodności, nawet dolegliwości się trafiają, w końcu to proteza, ale plusy przeważają zdecydowanie.
Pozdrawiam W.
_________________
http://kuszacydokwadratu.blogspot.com/
https://500px.com/wwiszniewski
UL - Med-El Sonata: 03.10.2012 / Med-El Opus 2: 26.11.2012 / Med-El Duet 2: 24.12.2012
UP - Oticon Go Pro
 
     


Dołączył: 01 Sty 1970
Posty:
Wysłany: 2013-11-08, 19:22   

Nie chce mi się pisać pojedynczo do każdego, więc odpowiadam wszystkim którzy mi odpisali :

fakt, Pan Rzeszowianin czasami ostro podchodzi do innych...Jesteś bezwzględny ;-) dodaj troche otuchy

Z tym hałasem może i wyolbrzymiam problem, bo i teraz często przeszkadza mi hałas, najbardziej na ulicy, ale to efekt prawego ucha zbyt wrażliwego na mocne dźwięki ale majacego duży i pogarszajacy się problem ze zrozumieniem mowy.
Nie, nie jestem całkowicie głucha, od lat dziecinnych choruję na uszy (następstwo szkarlatyny). Oba uszy operowane dawno temu. Dziś ucho lewe prawie całkiem głuche, ucho prawe z ciągłymi wyciekami, ale jeszcze w miarę słyszące Dzięki Bogu ! Słucham więc tylko prawym uchem.
Przez całe życie w trakcie tej przewlekłej choroby uszu obserwuję tylko jak powoli, stopniowo tracę słuch...jeszcze te 8, 10 lat temu nie miałam takiego problemu ze zrozumieniem mowy jak teraz.
Aparaty słuchowe nie dla mnie.
Prawdę mówiąc nie wiem jak przedstawić wykres mojego audiogram za pomocą liczb,
a w ogóle jakoś nie ma to dla mnie znaczenia, liczy się to jak słyszę, a wiem że słyszę kiespko i coraz gorzej...


A jak sprawność waszych implantów ?? bo czytałam raz, że są z nimi problemy, że się psują, a naprawa jest baardzo droga..najgorzej jest jak są już po gwarancji


@ Adam, pytam o badania tak dla własnej informacji...ale nie rozumiem w końcu, bo jedni piszą, że po zakwalifikowaniu dostanę zlecenie na szereg badań, a teraz czytam że po przyjęciu do szpitala robią wszystkie niezbędne badania..??

@ Witek, a można wiedzieć jakie najczęściej występują dolegliwości ?


dziękuję wszystkim za odpowiedzi..no i trzymajcie za mnie kciuki ;-) ;-)
 
     
Rzeszowianin 
You'll Never walk alone

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 330
Skąd: Girona - ESP
Wysłany: 2013-11-08, 19:32   

No coz nie moja wina ze jestem sk...iel ;)
Dolegliwosci najczestsze to zawroty glowy i nudnosci ... Choc nie wszyscy to mieli (ja np nie mialem az tak "brutalnych")
Zdarzaja sie tez zaburzenia smaku (np dania slone sa wogole bez smaku , pijesz herbate z cukrem nie czujesz jej smaku)

Wszystkie dolegliwosci ustepuja po 2-3 tygodniach po operacji
_________________
UL: Nucleus Freedom (aktywacja 18 kwietnia 2011)
UP: Nucleus 6 (aktywacja 27 grudnia 2013)
----------------------------------------------------------
Usted nunca caminaba solo ... con tal que tus sueños se hicieron añicos ... Nunca el mismo
 
 
     


Dołączył: 01 Sty 1970
Posty:
Wysłany: 2013-11-08, 20:36   

@ Rzeszowianin, to już twój problem, jaki jesteś...ale mimo wszystko dzięki za twoje uwagi i słowa

Myślałam że te dolegliwości pojawiają się też w późniejszym czasie, ale jeśli tylko w czasie pooperacyjnym to normalne

...ale pytałam się też o sprawność implantów
 
     
Adam89 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 138
Wysłany: 2013-11-08, 21:22   

Renata napisał/a:
Z tym hałasem może i wyolbrzymiam problem, bo i teraz często przeszkadza mi hałas, najbardziej na ulicy, ale to efekt prawego ucha zbyt wrażliwego na mocne dźwięki ale majacego duży i pogarszajacy się problem ze zrozumieniem mowy.


Wielu niedosłyszących ma ten problem, bo u nich zanika tzw. odruch strzemiączkowy, który u zdrowych chroni ślimaka przed hałasem. Ja np. nie cierpię karetek i nie mogę ich ścierpieć, kiedy normalnie słyszący mogą normalnie iść dalej chodnikiem. Wspomnę Witka, który o ile dobrze pamiętam, miał za "aparatowych" czasów (tj. nie miał jeszcze implantu) narzekał, że musiał mieć aparat ustawiony blisko tzw. progu dyskomfortu, czyli takiej głośności, która jest nieprzyjemna.

W implancie zbyt duża głosność potrafi być nieprzyjemna, ale nie ma tam tzw. progu bólu jak przy słuchaniu uchem :-)

Renata napisał/a:
Nie, nie jestem całkowicie głucha, od lat dziecinnych choruję na uszy (następstwo szkarlatyny). Oba uszy operowane dawno temu. Dziś ucho lewe prawie całkiem głuche, ucho prawe z ciągłymi wyciekami, ale jeszcze w miarę słyszące Dzięki Bogu ! Słucham więc tylko prawym uchem.


Rozumiem, że masz przewlekłe zapalenie ucha środkowego? Z tego co czytam, chcesz mieć zaimplantowane ucho lewe. Lekarze muszą się upewnić, czy w nim także nie ma stanu zapalnego. Prawe ucho raczej odpada, bo słyszysz nim jeszcze no i jest wyciek, a to z miejsca ucina sprawę, trzeba to wyleczyć.

Renata napisał/a:
Prawdę mówiąc nie wiem jak przedstawić wykres mojego audiogram za pomocą liczb,
a w ogóle jakoś nie ma to dla mnie znaczenia, liczy się to jak słyszę, a wiem że słyszę kiespko i coraz gorzej...


Jak przedstawiać? Albo wstawić zdjęcie audiogramu, albo spisać z wykresu jakie masz wartości ubytku słuchu w decybelach (skrót: dB) obok następujących częstotliwości (w nawiasie mój ubytek dla przykładu):

125 Hz - 10 dB
250 Hz - 10 dB
500 Hz - 10 dB
1000 Hz - 75 dB
2000 Hz - 85 dB
4000 Hz - 75 dB
8000 Hz - 65 dB

Audiogram ma znaczenie! Daje sporo informacji nt. Twojej choroby. Po drugie, warto żebyś się trochę zainteresowała swoim słuchem, poczytała, bo to też może pomóc w walce z chorobą - o wiele łatwiej zwalczyć wroga, jeśli się go zna. Warto nastawić się pozytywnie :-D

Renata napisał/a:
A jak sprawność waszych implantów ?? bo czytałam raz, że są z nimi problemy, że się psują, a naprawa jest baardzo droga..najgorzej jest jak są już po gwarancji


Nie wypowiem się z własnego doświadczenia, bo jeszcze nie dostałem procesora. Generalnie są to urządzenia trwałe, ale trzeba o nie dbać, jak każdy sprzęt zresztą: osuszać, wymieniać co kilka miesięcy osłonę mikrofonu, nie upuszczać itd.

Warto, a nawet trzeba ubezpieczyć procesor (odsyłam do stosownego wątku na forum), wtedy naprawy nie są tak obciążające.

Uważam jednak, że w tej chwili ta kwestia to najmniejszy problem - przede wszystkim powinnaś dążyć do poprawy jakości życia - chyba nie zrezygnujesz z implantu przez zaledwie kilkuprocentowe ryzyko awarii?

Ważna rzecz - po 5 latach masz prawo ubiegać się o wymianę procesora, na nowy, lepszy, na koszt NFZ.

Renata napisał/a:
@ Adam, pytam o badania tak dla własnej informacji...ale nie rozumiem w końcu, bo jedni piszą, że po zakwalifikowaniu dostanę zlecenie na szereg badań, a teraz czytam że po przyjęciu do szpitala robią wszystkie niezbędne badania..??


Różnie jest w różnych szpitalach. Różnie może być nawet w jednym szpitalu w różnym czasie. Po drugie, niektóre badania, których wyniki trzeba dłużej przeanalizować i przedyskutować, robi się wcześniej. Inne badania robi się po przyjęciu do szpitala i to jest zupełnie normalne, nie ma co się strachać i niepotrzebnie zamartwiać problemem, którego de facto nie ma, bo spoczywa na barkach lekarzy, Ty masz tylko się stawić na miejsce ;-)

Będę trzymał kciuki :-)
_________________
UL - niesłyszące od 1993 r. - Nucleus 6 (aktywacja 18 XI 2013 r.)
UP (Phonak Bolero Q70, wcześniej Widex Inteo-9) - stan od 1990r.:
- - - 10 db - - 75 db - - - 85 db - - - 75 db - - - 65 db
do 500 Hz - 1000 Hz - 2000 Hz - 4000 Hz - 8000 Hz
 
     
Witek W. 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 146
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-09, 08:56   

Renata, najczęściej występujące dolegliwości już wspomniano. Są z reguły przejściowe.
Lekarze potrafiliby pewnie wymienić jeszcze kilka.
Mnie osobiście trafiły się sensacje smakowe (metaliczny smak w ustach), zapewne w związku z lekkim podrażnieniem nerwu twarzowego, ale nie są bardzo uciążliwe. Przyzwyczaiłem się.
Krótko po operacji miałem trochę powietrza pod skórą twarzy i głowy. Tę wadę urody usunięto mi niemal od ręki ;-)
Strona operowana (ucho i za uchem) może przez jakiś czas być "drętwa", ale to też przechodzi.
Mimo tych - niewielkich w sumie - niedogodności zdecydowałbym się ponownie :-)
Pozdrawiam W.
_________________
http://kuszacydokwadratu.blogspot.com/
https://500px.com/wwiszniewski
UL - Med-El Sonata: 03.10.2012 / Med-El Opus 2: 26.11.2012 / Med-El Duet 2: 24.12.2012
UP - Oticon Go Pro
 
     
Rzeszowianin 
You'll Never walk alone

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 330
Skąd: Girona - ESP
Wysłany: 2013-11-09, 09:17   

No to ja powiem ze ja sie zdecydowalem ponownie ... Odpicuje sobie teraz prawa strone i bede slyszal w 3D Stereo :) Dlaczego ? Doszedlem chyba juz do maksimum i nic wiecej nie wycisne - mam wrazenie zreszta ze teraz z kazdym programowaniem to jest tylko glosniej a co slyszalem slysze i nic nowego ... Zobaczymy co mi powiedza w Kajetanach ...
_________________
UL: Nucleus Freedom (aktywacja 18 kwietnia 2011)
UP: Nucleus 6 (aktywacja 27 grudnia 2013)
----------------------------------------------------------
Usted nunca caminaba solo ... con tal que tus sueños se hicieron añicos ... Nunca el mismo
 
 
     


Dołączył: 01 Sty 1970
Posty:
Wysłany: 2013-11-09, 19:16   

@Adam, tak przewlekłe ropne zapalenie ucha środkowego głównie prawego, poza tym operacje z powodu perlaków i wycieków...
ale ja wciąż zadaję sobie pytanie co się stało z uchem lewym że straciłam prawie całkowicie słuch w tym uchu, przecież chorowałam na prawe ucho i tylko w tym były stany zapalne z wyciekami, w lewym co najwyżej perlaki.
Adam, moich uszu nie da się już wyleczyć, nie jeden lekarz już to mówił. lewe nadaje się do implantu ze względu na głęboki niedosłuch, prawe ewentualnie do podsuszenia, ale w nim słuchu już nie można poprawić ani nawet zatrzymać ubytku, ucho jest bardzo zniszczone, ciągłe szumy i trzaski. Wiem jakie są rokowania, więc po co mam znać się na audiogramie ?? w niczym mi to nie pomoże, takie jest moje zdanie. Bardziej mnie interesuje co można jeszcze dla mnie zrobić..
Niestety moją słabością jest zamartwianie się na zapas...

Dzięki Adam za wsparcie i tak obszerne informacje :-)

nie wiem jak tu wstawić zdjęcie audiogramu ..??



@Witek..powietrze pod skórą twarzy i głowy ?? nie rozumiem tego, możesz napisać coś więcej ? a czujesz jakiś paraliż na twarzy ?
 
     
mirek 

Pomógł: 16 razy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 428
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2013-11-09, 19:37   

Odpuść sobie ten Lublin i wybierz się do Kajetan.
Żeby się potem nie okazało, że operację, owszem, Ci zrobią, kasę wezmą od państwa, ale efekty będą marne lub bardzo marne.

Oby nie było tak, jak w tamtym przypadku:
http://forumslimaczek.ifp...topic.php?t=305
_________________
ESPrit 3G, maj 2005. Od grudnia 2010 Freedom.
 
     


Dołączył: 01 Sty 1970
Posty:
Wysłany: 2013-11-09, 19:59   

@Mirek..tak mówisz ??..czyli masz wątpliwości co do innych klinik ??
naprawdę nie wiem co robić...boję się niepowodzenia :-?
 
     
Rzeszowianin 
You'll Never walk alone

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 330
Skąd: Girona - ESP
Wysłany: 2013-11-09, 20:22   

Jak pojdziesz do Kajetan to masz pewnosc prawie 100% ze tego nie spieprza dlatego ze to tam wszystko wymyslili i wiedza co i jak . Reszta sie od nich uczyla lub dopiero uczy i roznie moze byc . Swoja droga jesli mieszkasz w Stalowej Woli to patrzac przez pryzmat blizszej odleglosci mozesz zrobic te operacje tez w Rzeszowie bo tam tez robia ale tak jak pisal Mirek ja tez tylko moge potwierdzic : KAJETANY !
_________________
UL: Nucleus Freedom (aktywacja 18 kwietnia 2011)
UP: Nucleus 6 (aktywacja 27 grudnia 2013)
----------------------------------------------------------
Usted nunca caminaba solo ... con tal que tus sueños se hicieron añicos ... Nunca el mismo
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne fixing Program do sklepu
Strona wygenerowana w 0,038 sekundy. Zapytań do SQL: 8