Ogólnie wszystko fajnie wygląda. Allianz drogi, a Uniqa tania :)
Tylko, że... Uniqa bodajże od początku 2013 roku (w październiku 2012 jeszcze było) wycofała z zakresu ubezpieczenia zaginięcie procesora, a Allianz zaginięcie ma i dlatego jest droższy. Pani z Uniqi wyjaśniła mi, że mieli bardzo dużo zgłoszeń zaginięcia i w związku z tym stanęli przed wyborem - albo podnieść znacząco składkę albo wycofać zaginięcie. Zdecydowali się na to drugie. Skala zgłoszeń była podobno duża, a wartość urządzenia jest znacząca. Było też podejrzenie, że ktoś posiłkuje się ubezpieczeniem jako "alternatywną" formą wymiany procesora na nowy
Tak więc każdy z nas stoi przed wyborem - ubezpieczenia przed kradzieżą, zniszczeniem i/lub awarią ale bez zaginięcia, czy z zaginięciem. Przy zaimplantowanym dziecku prawdopodobieństwo wystąpienia zaginięcia jest jednak znacząco większe, w mojej opinii nawet bardziej prawdopodobne niż kradzież, awaria lub zniszczenie. Oczywiście można cwaniaczyć i jak się zgubi zgłaszać na policji kradzież żeby dostać ubezpieczenie ale to jednak przestępstwo zagrożone karą do 2 lat więzienia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum