To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Rehabilitacja dorosłych - Jak długo???

mjeruzalska - 2007-02-20, 10:40
Temat postu: Jak długo???
Kiedy rozmawiam z różnymi użytkownikami systemu implantu ślimakowego często pojawia się pytanie - jak długo trzeba było czekać na moment, w którym poza zwiększoną możliwością słyszenia pojawia się zrozumienie tego co się słyszy?

Ze swojego punku widzenia, doświadczania zmian z udziałem systemu implantu ślimakowego mogę powiedzieć, że taki szczególny moment nastąpił po roku.

Co prawda po każdej zmianie ustawień w procesorze mowy odczuwałam zmianę.
Więcej słyszałam i w jakimś stopniu więcej rozumiałam, ale po roku odczułam,
że zbierane przez miesiące doświadczenia, zmiany zsumowały się w jakąś
konkretniejszą całość. Miałam wrażenie, jakby mój nowy słuch stabilizował się,
gruntował.

Trudno to wytłumaczyć nie mniej tak to odczuwałam. Po roku nie zakończył się
proces budowania słuchu, on wciąż trwał. Kolejny rok, a nawet w trzecim roku
można było jeszcze dodać nowe parametry.

Wiele osób potwierdza, że u nich także po około roku następowało takie
gruntowanie się słuchu...(nie znaczy kończył się proces zmian).

Może ktoś z Forowiczów opowie o swoich doświadczeniach w tym temacie?

Pozdrawiam,
Małgosia Jeruzalska

B.Szurgot - 2007-03-01, 17:03

Ja już dwa lata funkcjonuję słuchowo dzięki implantowi. Już jest prawie doskonale, tylko wciąż mam kłopot z rozmową przez telefon. Dopóki nie wiem, z kim rozmawiam, to nie rozumiem tego, co słyszę. Jak już skojarzę kto dzwoni, to domyślam sie o czymbędzie rozmowai lepiej rozumiem. Kiedyś rozmawiałam z synem i wszystko było dobrze, dopóki syn nie zaczął dyktować numeru telefonu lub nazwiska. Aby rozumieć to, co słyszę w telewizji, muszę się maksymalnie skupić i to czasem nie rozumiem. Wiem, strata niewielka, ale co będzie, kiedy programy telewizyjne zaczną być ciekawe i wartościowe? Jak Wy sobie ztym radzicie? Też macie podobne problemy? Barbara Szurgot, Wołów, lat 61 Pozdrawiam
Iwona - 2009-09-07, 20:23

Mam zamiar jechać na turnus rehabilitacyjny do Łeby. Może ktoś coś wie na ten temat, lub brał udział w takim wyjeżdzie?
mirek - 2009-09-07, 21:15

Masz zamiar czy masz taką propozycję. Bo jeśli propozycję - to jest to oferta nie do odrzucenia. Nie wahaj się ani chwili.
Sam bym chętnie skorzystał kolejny raz. Niestety już pewno nie doczekam takiej okazji.

Iwona - 2009-09-08, 17:07

Dostałam taką propozycję i zaakceptowałam ją. Już się nie wycofam, tylko po głowie krążyły mi takie myśli, czy jednak warto.
elektro - 2009-10-03, 21:03

Iwona kiedy jedziesz do łeby?

Ktoś kto był w Łebie może opisać jak było?
Pozdrawiam

mirek - 2009-10-03, 23:58

Znakomici ludzie, znakomite żarcie, zdrowe powietrze i kupa ciężkiej pracy. Jeśli ktoś chce popracować, a nie liczy na kilkudniowe wczasy nad morzem. Wystarczy?
Iwona - 2009-10-07, 18:39

Jadę w terminie od 25.10 do 30.10. Podobno ma być około 30 osób. W różnym wieku.
elektro - 2009-10-08, 15:42

aha skad jedziesz?
dorota - 2010-02-22, 16:25

Cześć!jestem żona osoby z implantem i mam do was pare pytan moj mąż niesłyszy juz prawie 2i pol roku i około jest po wszepie slimakowym mił zapalenie opon i dlatego stracił słuch. Ćwiczymy dużo wymowy i tego co nam zada jego pani logopeda jednak marti go kiedy on bedzie słyszał tyle osob zaraz słysza po podłaczeniu procesora albo po roku a on kiedy .............................................................?

:cry:

[ Dodano: 2010-02-22, 16:35 ]
bardzo bym chciała zeby ktos z was jak moze z osob ktore juz słysza zeby mi napisały jakie przeszły rehabilitacje ze to wpłyneło ze dzieki temu słyszycie jak kiedys DZIEKUJE Z GORY!BARDZO CHCIAŁABYM POMOC MOJEMU MEZOWI ZEBY SŁYSZAŁ NASZ AMAŁA CÓRECZKE I MALENSTWO KTORE NIE DŁUGO NAM SIE URODZI POMOZCIE

mirek - 2010-02-22, 22:02

dorota napisał/a:
przeszły rehabilitacje ze to wpłyneło ze dzieki temu słyszycie jak kiedys


A kto powiedział, że wszyscy słyszymy jak kiedyś? Jedni lepiej, inni gorzej, niewielu doskonale jak na możliwości. Ale nie sądzę, aby znalazła się odważna osoba, która powie, że słyszy jak kiedyś! Jak osoba z absolutnie sprawnym słuchem!

Niestety niewielu rad jesteśmy w stanie Ci udzielić po tym co napisałaś.
Skup się i napisz wszystko dokładniej. Od podstaw. Kiedy operacja? Gdzie? Jak często jesteście na zajęciach? Ile razy był w tym czasie zmieniany program w procesorze? Co mąż właściwie słyszy a czego nie, choć powinien? Przy czym nie chodzi mi o rozumienie tylko sam fakt słyszenia. Jaki według badań jest próg słyszenia w implancie w całym zakresie częstotliwości?
To na początek.

Ela - 2010-03-14, 22:06

Witam wszystkich. Jestem nowa z implantem od 2 lat. Byłam słysząca przed utratą słuchu.Czy słyszę tak jak dawniej.Nie, nie wszystkie dźwięki są takie same. Początki były tragiczne. Głośne i bez sensu. Po rehabilitacji półrocznej w PZG u logopedy zrozu miałam na czym polega słuchać ,słyszeć i zrozumieć.Czy zawsze wszystko. Nie, nie zawsze wszystko w porę zrozumiem czy usłyszę.Jednak uważam, że dzięki PZG, skype telefon czy też TV mózg zmuszamy do rozumienia. Wiem też,że żeby wrócić do normalnego słyszenia powinny nam zostać tylko 3 diody czynne. A jak będzie pożyjemy zobaczymy.
Pani Doroto,mąż powinien nie tylko z panią ćwiczyć ale nauczyć się sam chwalić co dziś zrozumiał a co usłyszał.A to przynosi chęć dalszego nasłuchiwania.Lubię słuchać koncerty filharmonii. Nie lubię dźwięku skrzypiec. To tak dla przykładu.TV wolałam z txt. Niestety telexpress txt zlikwidowali a szkoda. Jednak ostatnio coraz lepiej rozumiem szybszą mowę.

Sylwia - 2010-03-21, 21:30

Dobry wieczór,
Jestem w podobnej sytuacji. Kiedyś słyszałam doskonale ale wiele lat życia w świecie bez dźwięków spowodowało, że sporo czasu potrzebowałam na ich przypomnienie, a jak w końcu je sobie przypomniałam w niektórych przypadkach były inne, niż te sprzed lat co nie oznacza, że te nowe są są złe a ja rozczarowana. Wręcz przeciwnie po 3 latach nauki mogę nareszcie bez stresu podnieść słuchawkę i rozmawiać, nie zostawiam ludzi pod drzwiami bo słyszę nawet ciche pukanie czy dzwonek, mogę nie tylko patrzeć na tv ale i słuchać, a jedyne czego nie umiem to ..... słuchać muzyki. Są to dla mnie mało przyjazne dźwięki w tej chwili, zupełnie nie przypominające tej muzyki, którą pamiętam. Mam jednak nadzieję, że i tą barierę kiedyś uda mi się pokonać.
Przyznam się, że nie rozumiem, co miałaś na myśli pisząc:
Cytat:

Wiem też,że żeby wrócić do normalnego słyszenia powinny nam zostać tylko 3 diody czynne


Życzę wszystkim powodzenia w nauce słyszenia i rozumienia,
Pozdrawiam wiosennie

Ela - 2010-04-26, 19:35

Witaj Sylwia.
Dopiero teraz mogę odpisać Ci. Byłam na tkz szkoleniu czy pogadance na ten temat. 3 diody to efekt słyszenia prawie tak samo jak przed utratą słuchu. ja ostatnio miałam już 7 diod z 10 czyli już odłączono mi 3 diody. Po dwuletnim stażu z implantem mam 68% powrotu słuchu. Dla mnie to wielki sukces. TV ogladam choć nie wszystko rozumiem. Telefon z tym róznie bywa. Nie żałuję że zaimplantowałam się bo znów wracam do świata słyszących i rozumiących. Przez skype idzie mi super. :-)

mirek - 2010-04-30, 03:25

No cóż, nie tylko Sylwia nie rozumie o czym piszesz. Oświeć nas o co chodzi z tymi diodami.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group