To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Operacja wszczepienia implantu - Komisja przedoperacyjna

Witek W. - 2013-11-27, 19:48

Mirek, jest tam tych chwil "międzyludzkich" całkiem sporo i spacery nad morzem też są, i nikt nie musi chodzić w parach.
Zajęcia grupowe oceniam bardzo wysoko.
A przepisy NFZ-owskie i inne - wiadomo: dno i 5 metrów mułu ;-)
W tej sytuacji i tak udało się organizatorom zrobić z tego b. sensowny pobyt :-)
Pozdrawiam W.

Kuliczkowski - 2013-11-28, 01:23

Byłem na turnusie w Łebie i pobyt wspominam bardzo pozytywnie pomimo tego że zajęć było bardzo dużo.Podobno wcześniej było trochę więcej swobody ale ludzie zaczęli wypisywać w internecie jak im dobrze.Ktoś to przeczytał i efekt jest nawet bez udziału NFZ.
Iwona - 2013-11-28, 19:32

Ja myślałam, że może ktoś coś przeskrobał i dlatego zmieniono regulamin. Fakt te kontakty międzyludzkie są najważniejsze. Nikt tak nie zrozumie implantowicza jak drugi implantowicz. Moja turnusowa grupa trzyma się razem i jesteśmy w stałym kontakcie już dłuższy czas. A to skakanie przez płot- będę miała na uwadze. :-)
Kuliczkowski - 2013-11-28, 23:40

W czasie wolnym od zajęć można było wyjść z ośrodka tylko zostawiało się kartkę z informacją o godzinie wyjścia i powrotu oraz celu wyjścia.Inna sprawa że tego czasu wolnego to prawie nie było.
Opus 2 - 2013-11-28, 23:42

Byłam dwa razy.Tam zyskałam jedną z moich najlepszych przyjaciółek.Tak się złożyło,że byłam z nią na oby dwóch turnusach.
Zajęcia są cudowne,ale wymagają pracy własnej.Muszę przyznac,że chłopaki nas wykorzystywali.Siedzieliśmy nie raz do późna w nocy, żeby się przygotowac do jutrzejszych zajęc.
Byłam w styczniu 2012 i był karnawał.Udało nam się zorganizowac grupowy wypad na tańce wieczorem.Było cudownie,bo wszyscy się rozruszali. :-P
My mogliśmy wyjśc na miasto jak było troche czasu wolnego ;-) ,ale trzeba było wpisac się na listę i wrócic na czas.
Pomimo rygoru i ciężkiej pracy pojechałabym tam jeszcze raz(mam sznsę,bo tam można jechac do trzech razy)

Iwona - 2013-11-29, 18:10

Nie jest powiedziane że można jechać do trzech razy. Na własnym przykładzie mogę powiedzieć że można więcej. Wszystko zależy od tego czy jesteś jeszcze pod opieką Kajetan lub którejś filii. Jeżeli rehabilitantka i lekarz uznają że wymagasz jeszcze rehabilitacji to zostaniesz skierowana. Tylko w pierwszej kolejności są dzieci, potem osoby które jeszcze nie były lub są ma początku rehabilitacji. A osoby takie jak my w razie wolnych miejsc lub na mało popularne terminy. Opus, może się jeszcze kiedyś poznamy w tej Łebie. :-)
Ela - 2013-11-29, 19:15

Nie wiem czy to dobrze, ale ja nigdy nie byłam na rehabilitacji w Łebie . Nie wiem czy bym chciała jechać. Swoją rehabilitację z logopedą odbywałam troszkę na miejscu, a potem już starałam się sama rehabilitować wszędzie gdzie byłam. O tej rehabilitacji dowiedziałam się późno bo dopiero z tu na forum. Nie żałuję, że nie byłam. Kocham wycieczki i tam staram się jak najwięcej wchłonąć sama. Tak mi wygodniej i lepiej bo ze słyszącymi, którzy nawet nie wiedzą że mam implant.
Opus 2 - 2013-11-29, 19:54

Elu jak jechałam pierwszy raz to nie wyobrażałam sobie rehabilitacji słuchu właśnie na jakimś turnusie.Podczas zajęc dowiedziałam się dużo rzeczy np.,że nie rozpoznaję głosu niektórych zwierząt,albo,że udaje mi się notowac bardzo dobrze jak ktoś dyktuje a ja piszę bez patrzenia na usta.W Łebie też zwiedzaliśmy wydmy.Nigdy ich wcześniej nie widziałam.Ta droga przez las(kilka kilometrów) i te rozmowy bez strachu,że ktoś mi zwróci uwagę,że coś źle zrozumiałam.Tu nikomu nie muszę się tłumaczyc,że nie słyszę wszystkiego ,bo wszyscy jesteśmy tacy sami.Czuliśmy się tam jak jedna wielka rodzina.
Elu,przecież my też jesteśmy słyszący,bo mamy po to implanty.Ja zawsze lubię nowe doświadczenia i myślę,że byłoby to dla Ciebie coś nowego i na pewno dobrego.
Ze słyszącymi to ja przebywam na co dzień a tam można wymienic doświadczenia własne z innymi.To jest na prawdę cenne.

Ela - 2013-11-29, 20:54

Może i masz rację pomyślę. :-)
Rzeszowianin - 2013-11-29, 21:20

Ja na turnusie rehabilitacyjnym nigdy nie bylem i raczej nie bede ... Zreszta nikt mi tego nawet nie proponowal . Troche ciezko byloby mi sie zebrqc dlatego ze kawal drogi (choc to akurat male piwo) ale najwiekszym problemem jest termin - te turnusy sa w czasie jak mam srodek sezonu ...
Opus 2 - 2013-11-29, 21:48

Rzeszowianin nigdy nie mów NIGDY !!! Może Ci termin dopasują.Musisz porozmawiac z logopedkami,bo to One prowadzą te zajęcia np.Agnieszka Pankowska. ;-)
Rzeszowianin - 2013-11-29, 22:05

To nie jest takie latwe . Raz ze sezon od wrzesnia do czerwca , dwa mam male dziecko i kazda wolna chwile staram sie spedzic z mlodym (tez zeby odciazyc Janice od obowiazkow) trzy spodziewamy sie drugiego dziecka wiec wiadomo ... cztery : odleglosc ...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group