To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Operacja wszczepienia implantu - Komisja przedoperacyjna

Rzeszowianin - 2013-11-10, 14:48

Jest jeszcze opcja z dssantem :)
Pozyczasz samolot bierzesz spadochron i nad Kajetanami wyskakujesz - tylko linek nie pomyl :D

Ela - 2013-11-10, 17:05

Moja podróż trwa ciut inaczej, ale ja przyjeżdżam dzień wcześniej nocuję na agroturystyce niedaleko instytutu.
Dojeżdżam do Placu Defilad na 14:30
Potem podziemnym przejściem na Al Jerozolimskie do tramwaju 9 lub 7 i jadę do końca Al. Krakowskich do pętli. Podróż trwa około 30min.
Przesiadam się na MZK 703 i jadę do Nadarzyn _ Kajetany ul. Gołębia. Tam wysiadam i mam do kwatery bardzo blisko.
Tramwaj i autobus wyświetla przystanki wewnątrz więc nie ma problemu jak ktoś nie słyszy czy też nie zna Wawy.
Następnego dnia właścicielka kwatery podwozi mnie do instytutu na konkretną godzinę. Jestem wypoczęta po podrży tyle że mam dodatkowy koszt za nocleg. Ale co się nie robi dla słuchu.
Powrót z Instytutu na WDK z Nowej Wsi aż do zachodniego.

Rzeszowianin a ile bulisz za taxi z lotniska o ile to nie tajemnica :-D

Rzeszowianin - 2013-11-10, 17:14

400 zl tylko ze gosc na mnie czeka bo z reguly zaraz po wizycie wracam do Hiszpanii
Ela - 2013-11-10, 17:16

Ok dzięki to ja już wolę agro bo to zaoszczędza mi prawie 300 stówy :-)

Renata nie dziękuj tylko zadbaj szybciutko o uszy :-) Cieszę się że ci się przydały. Chcesz adres agro? Ta pani jest super i proowadzi legalnie noclegi a mam jej wizystówkę.

Ela - 2013-11-10, 17:22

Do Renaty

Czekałam na termin bo byłam zielona jak trawa na wiosnę. Nic na ten temat tak jak ty nie wiedziałam. O tym powiedziała mi koleżanka której mąż już był zakwalifikowany. Startowałam jak ty. Głowa do góry.
Ciekawe czy wymienią mi procka na nowy czy tylko zreperują i oddadzą stary, ech znów pod górkę.

Ela - 2013-11-10, 17:27

Taksówki drogie, a za nocleg płacę 120.- (2 nocki inaczej nie da się).
Jak masz takie połączenie to jedź jak ja tramwajem, a potem 7043 i wysiądź nie na Gołębiej a na przystanku Kajetany Lub skorzystaj z trasy Mirka. Mirka trasa mi nie pasuje temu jadę inaczej. Dodam że od przystanku jest kawałek ale super się idzie tyle że teraz szybko i długi zmrok jest.

Rzeszowianin - 2013-11-10, 17:48

No jezdze ... kto bogatemu zabroni ? :)
Do Hiszpanii wyprowadzilem sie dwa tygodnie po implantacji - gram tam w koszykowke . Wyjazdy do Warszawy mam srednio teraz co pol roku i mam tak zorganizowane ze przylatuje rano a na wieczor jestem juz w domu . I jezdze tylko w poniedzialki bo wtedy nie mam treningow i meczow .

Renata ja juz taki jestem ze mam specyficzne poczucie humoru . Jesli Ci moje zarty i odzywki nie pasuja to trudno przezyje ale swojego podejscia nie zmienie . Sorry :)

Elus jakbym mial wiecej czasu to bym robil tak jak Ty bo to w sumie dobre rozwiazanie bo sie idzie wypoczetym ale co ja poradze ze beze mnie klub sie sypie :)

[ Dodano: 2013-11-10, 17:56 ]
Z drugiej strony odkad jestem ojcem i mizem to mi sie nie usmiecha zostawiac Janicy z Bojanem samych bo kazdy dzien z moim maluchem przynosi cos nowego - jesli jestescie rodzicami i przypomnicie sobie te euforie jak na swiat przychodzily wasze dzieci to wiecie o czym mowie :)

No i fak ze z racji wykonywanej "pracy" czesto nie ma mnie w domu wiec prosta sprawa ze chce odciazyc zone dlatego tez tak wygladaja moje wizyty w Kajetanach ...

Rzeszowianin - 2013-11-10, 18:12

Renata tak czytam ... I w sumie mamy podobnie . Mi tez lekarzmowil ze implant mi nic nie da a ja podchodze do tego tak ze jesli Ci lekarz mowi ze nic z tego i drugi to powtorzy to moze byc prawda . Zarejestrowalem sie przez www doprzychodni na Bielanach (teraz jej juz nie ma bo wszystko jest w jednym miejscu) tam mi powiedzieli po serii badan ze jedyna opcja to implant ... no i zaczalem " procedury"
Walcz dziewczyno bo wbrew temu co niektorzy uwazaja to zycie w ciszy to zadne zycie ...

Ela - 2013-11-10, 19:20

Bez sensu te przepychanki.
Renata o uszy trzeba walczyć. Migania nie znam jest pewnie ok ale świat się kręci głośno i warto łapać każdy dźwięk. Dodam, że inaczej słucha się radia,TV czy na żywo opery operetki programów rozrywkowych nowoczesnych w budynku czy w plemnerze. Od 6 lat uczę się powoli wszystkiego, ale dzwonka od roweru nadal nie słyszę :-) Za to jak rowerzysta mnie przeklnie słyszę go choć nie zawsze dokładnie zależy z jaką szybkością się porusza.
Gdybym musiałą pokonać tę drogę powtórnie zrobiłabym to samo co 6 lat temu.

mirek - 2013-11-10, 23:56

Renata napisał/a:
Mam autobus do Wa-wy o 1szej w nocy, często nim jeździłam i myślę że chyba ten będzie mi pasował, zajadę na rano a potem będę szukać połaczenia do Kajetan

Widzisz i to jest pierwszy błąd.
Tak to możesz się wybrać na wizytę informacyjną, a nie na umówiony termin badań, które mogą w wielu rzeczach decydować.
Jadąc nad ranem prześpisz "po ludzku" prawie całą noc, a - jeśli tak ustalisz wcześniej - od południa do końca dnia i tak zdążą zrobić co trzeba.
Owszem, podróż zmęczy. Ale nieprzespana noc i podróż to już co innego.
Potem jeszcze dodatkowe nerwy, bo po przyjeździe do Warszawy będziesz szukać dalszych połączeń.
A badania, tak zwane obiektywne, czyli odpowiedzi - na przykład - Twojego mózgu, a nie Twoje, powinny być w miarę wiarygodne. Nie będą po takiej podróży.

Zrobisz jak uważasz. My tylko sugerujemy najlepsze i sprawdzone rzeczy według nas. W miarę bezstresowe. Po to, aby Ci pomóc.

Opus 2 - 2013-11-11, 00:39

Rozkład z Pruszkowa do Kajetan już wydrukowałam sobie w październiku.Ulgowy kosztuje 1 zł a normalny 2 zł. Powrót też jest do stacji Pruszków(PKP). Potem na SKM.Dla mnie to udogodnienie ,bo mam córkę w Pruszkowie. ;-) W sumie czasowo to na jedno wychodzi,bo SKM jedzie się około 20 minut.Potem autobusem około 25 minut.
Rzeszowianin nie bądź taki chojrak z tym desantem.
Ja mogłam miec operację dwa lata wcześniej, ale mój laryngolog powiedział mi,że teraz jeszcze coś słyszę,a po operacji różnie może byc no i zdryfowałam.To była moja najgłupsza rzecz jaką zrobiłam.Gdyby córka nie zarejestrowała mnie na Pstrowskiego to pewnie do dzis byłabym głucha.Z Pstrowskiego skierowali mnie do Kajetan i operował mnie sam Profesor Skarżyński.Teraz jestem 8-śmio latką a mogłabym byc już 10-ciolatką.
Ela ja słyszę dzwonek od roweru bardzo dobrze.Muzyka sprawia mi przyjemnośc.Mam płyty Czerwonych Gitar i innych zespołów z tamtych lat.Śpiewam sobie te piosenki podczas ich słuchania na płycie.
Renata najprościej to tak jak pisał Mirek.Z zachodniej SKM(chyba drugi peron). Kosztuje chyba 1,70 zł(ulgowy). Potem autobusem 1 zł i wysiadasz w Kajetanach.Tutaj nie trzeba aż tak dużo chodzic.Ja też nie mam samochodu,chociaż prawo jazdy mam i kiedyś jeździłam.Życzę Ci szybkiego terminu,bo życie w ciszy jest puste,a pełnia życia to wszystkie dźwięki .Wszystkie to te,które Cię denerwują i te ,które sprawiają przyjemnośc i pozwalaja normalnie życ bez zahamowań.Jak mnie coś bardzo denerwuje,albo ktoś na mnie krzyczy to się wyłączam(odsuwam transmiter). ;-)

[ Dodano: 2013-11-11, 01:34 ]
Renata ja na tych badaniach w Kajetanach byłam trzy dni i wtedy nocowałam w Kajetanach(płacił NFZ).Przy rejestracji powiedzą ci co musisz zabrac ze sobą.(ale to było prawie 9 lat temu).Dziś może byc inaczej.

darekryki - 2013-11-11, 13:03

Renata jak to o pierwszej w nocy chyba nie uwzgledniasz przesiadki w Lublinie a z tamtad pełno autobusów do Wawy... cóz pierwszy raz napewno jest trudny z plątaniem sie po dworcach itd ale potem za drugim to co innego,,, ;-) a te pewne sytuacje chyba nikogo tu nie bawią tak naprawde bo każdy był mniej lub wiecej w podobnej sytuacji..... przed zawsze jest najtrudniej :mrgreen:
Wanda. D - 2013-11-11, 18:02

Renata - ja mam implant od wrzśnia 2012r. więc w sumie dosyć niedawno. Po zakwalifikowaniu do operacji wyznaczono mi termin stawienia się w Kajetanach na godziny poranne na szczególowe badania. Badania te trwały jeden dzień do godziny ca.14 30 - 15 00 Ten dzień był traktowany jako pobyt szpitalny / po zakończonych badaniach dostałam wypis/. Przysługiwał mi także obiad. Termin operacji został wyznaczony z trzymiesięcznym terminem głównie po to abym mogła wziąść przynajmniej dwie dawki szczepionki p.żółtaczce i oczywiście zrobić pozostałe wskazane badania m.innymi tomografie. A co do samego implantu - szkoda, że tak późno się na niego zdecydowałam, mogłam to zrobić o kilka lat wcześniej a nie męczyć się w tych niewiele pomagająych aparatach słuchowych. Co do samej operacji - chyba gorsze jest rwanie zeba, no u mnie był jeden mankament, po wszczepieniu implantu mój błednik troszkę szalał i to dosyc długo bo ok 3 miesiące, ale to "pikuś" z efektem słyszenia i rozmowy /nawet z kasjerką w sklepie/.
Pozdrawiam i działaj jak najszybciej

Adam89 - 2013-11-11, 19:22

Renata, twoje "gubienie" wynika z tego, że mówimy o różnych powodach przyjazdu do Kajetan. W skrócie:

1) Najpierw przyjeżdzasz do Kajetan na diagnostykę i warto byś przyjechała tam wyspana lub popatrzyła, czy jest możliwość przenocowania w noc przed badaniami. W moim przypadku diagnostykę zaczynałem ok. 8:00, a o 15:00 było po wszystkim i odbierałem wypis ze szpitala. Wskazówki dojazdu - musisz sprawdzić na stronach:

http://www.rozklad-pkp.pl/bin/query.exe/pn?

potem: http://warszawa.jakdojade.pl/

i problem z dojazdem w dużej mierze rozwiązany.

2) Po wizycie w Kajetanach wracasz do domu i czekasz na decyzję o wszczepieniu implantu. W Twoim przypadku może się najpierw okazać, że w TK wyjdzie, że musisz mieć podleczone uszy z zapalenia przed operacją - warto się zdać na nich

3) jeżeli zostaniesz zakwalifikowana i okaże się, że lewego ucha nie trzeba podleczać - jedziesz do Kajetan na operację wszczepienia implantu - pobyt ok. 5-6 dni w zależności od sytuacji.

mirek - 2013-11-11, 20:39

Cytat:
Już się zaczynam gubić...
to ile w końcu trwają te badania ? bo jedni piszą że dzień, dwa lub trzy..a Mirek pisze że od południa do końca dnia zdążą zrobić ..??


Może najpierw jeszcze pytanie do Adama.

Twoja pierwsza w życiu wizyta w Kajetanach to były kompleksowe badania kwalifikacyjne?
Być może teraz tak jest, jak tego nie znam. I jakoś dziwnie mi z tym.
Dziwne, bo weź przypadek Renaty lub podobny. Na teraz uszy chore. Potrzebna jest więc diagnostyka ogólna, wstępna. I dopiero decyzja co dalej.


Na badania wstępne, w tym konsultację lekarską, cały dzień nie jest potrzebny. To zwykła porada ambulatoryjna, a nie dzień szpitalny.

Co oczywiście jeszcze nie znaczy, że klinika jest w stanie dopasować się do klienta i rozpocząć w południe, a nie od 8 - 9 rano.

Renata napisał/a:
@Mirek, ten rozkład co mi podałeś to na PKP, tak??

Tak. Ponieważ pisałaś, że masz problemy z chodzeniem, to rozpatrzyłem opcję wymagającą użycia jak najmniejszej ilości kroków. ;-)
Oczywiście inne opcje istnieją. Choćby Lublin 04:55, Warszawa Zach. 07:29.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group