Witek W. - 2012-10-12, 13:23 Temat postu: Zasilanie zewnętrzne: Opus 2 remote battery pack Dzień dobry Czy ktoś może używa lub używał i ma jakieś opinie na temat takiego sposobu zasilania? http://www.youtube.com/watch?v=zZ-yZsSe5R4 Chyba to jest sporo tańsza opcja od standardowych baterii  
Pozdrawiam W. mirek - 2012-10-12, 23:28 Witku! Tańsza? Przeanalizujmy zatem: - wygoda? minus - koszty zakupu kiedy się zamortyzują? Bo w zestawie startowym pewno nie ma. Tańsza zatem tylko wtedy, gdy masz w komplecie, a kabel od ucha do pasa, czy na plecy na przykład, czy do jakiejś kieszeni, Ci nie przeszkadza. Fakt, w niektórych przypadkach możliwe, że ogólnie korzystniejsza. Nie sądzę jednak, że na co dzień. No i szanowne ucho tylko ... 1/3 ciężaru dźwiga. ;) To plus absolutny. Witek W. - 2012-10-13, 05:43 Dzień dobry Mirku Dziękuję za odzew 
Mam po operacji trochę kłopot ze spaniem, to siedzę czasem i kombinuję na zapas 
Takiego typu zasilanie widziałem u sympatycznego pana, który zechciał się ze mną spotkać zeszłej zimy i opowiedzieć o swojej - trwającej już zresztą kilka lat - "przygodzie" z implantem. Bardzo sobie chwalił ten patent ze względu na ogólną dostępność akumulatorków AA i ich sporą pojemność. Nie narzekał na kabelek, choć prowadzi małą restaurację i jest podczas pracy stale w ruchu. "Odrutowanie" i "wisiorek" może być niewygodą, ale ja np. pracuję w domu... Napisałem już do firmy Med-El z prośbą o ofertę na akcesoria dodatkowe (a przy okazji i o wycenę mojego procesora dla celów ubezpieczeniowych), zobaczymy ile tysięcy ten pojemniczek z kablem kosztuje i czy w ogóle jest dostępny
Pozdrawiam W. darekryki - 2012-10-13, 16:27 hyah  co do kabla ja sie wypowiem bo uzywam czesto kabli do podlaczenia mp3 kabel do dueta jest taki sam na sztywnosc wiec moja opinia bedzie miarodajna  a wiec..... to przeszkadza po prostu przeszkadza i juz, wiec nie wiem czy to nie bedzie kasa w błoto  poza,,,,,tym,,,,, przy duecie tego pudeleczka na baterie nie podłączysz na 99 procent a jesli bedziesz uzywał samego procesora to w zestawie sa akumulatorki , co prawda wystarczy taki na 10 godzin ale wymiana jest nieporównywalnie szybsza niz baterii , tak wiec radziłbym sie na razie wstrzymac z zakupami
Witek W. - 2012-10-14, 12:07 Darek, toś mnie trochę zmartwił, liczyłem zarówno na Duet (choć nawet nie wiem jak to się komponuje z Opusem i czy się nadam do tego), jak i na zewnętrzny akumulator 
Do wydawania kasy się w każdym razie nie speszę, na razie to tylko przymiarki teoretyczne
Pozdrawiam W. darekryki - 2012-10-14, 12:51 w duecie ta czesc na baterie jest inna , ma tez w sobie wzmacniacz czyli nazwijmy to aparat słuchowy no i w związku z tym nie ma mozliwosci zastosowania zadnego rodzaju akumulatorków jak to jest z samym procesorem bez dueta  jesli mozna spytac na jakim poziomie słyszales niskie dzwieki w uchu operowanym
Witek W. - 2012-10-14, 13:05 Darek, wg audiogramu z grudnia 2011 w lewym (operowanym) uchu miałem mniej więcej: 125 Hz - 30 dB 250 Hz - 45 dB 500 Hz - 65 dB 1000 Hz - 75 db A potem studnia: 100-115 dB. Nie mam najnowszego sprzed operacji, ale lepiej raczej nie było
darekryki - 2012-10-14, 13:57 o to na pewno bedzie duet 
Witek W. - 2012-10-14, 21:05 Poczekamy, zobaczymy, nic na siłę
Ale takie było chyba założenie i coś mi tam zachowano. Na razie wyczuwam bardzo malutko, ale wszystko świeże, opuchnięte itp. Jeszcze mi się chyba trąbka słuchowa nie zamknęła więc "odgłosy" ciśnieniowe mam przebogate, zwłaszcza przy wycieraniu nosa 
We wtorek jadę na tomografię i najważniejsze dla mnie jest teraz, czy elektrody są ułożone prawidłowo. Reszta ma czas
darekryki - 2012-10-15, 06:17 robią to od dawna wiec mało prawdopodobne by zle wsadzili 
Witek W. - 2012-10-15, 08:16 Darek, zakładam, że robota była wykonana fachowo, ale sprawdzić trzeba. Ale na skierowaniu na TK wpisali mi nie to ucho
Taki drobiazg, a jednak lekki zgrzyt
Z jednej strony piękny World Hearing Center, a z drugiej nasze kochane, rodzime, drobne niedopatrzenia i ludzkie niedbalstwo... Pozdrawiam W. [ Dodano: 2012-10-15, 15:19 ] Darek, Mirek Dostałem mailową informację z firmy Med-El, że Remote Battery Pack kosztuje "tylko" 1128 peelnów 
Ale, że mogę go używać z Duetem
No to muszę policzyć ile godzin dziennie bym toto nosił i po ilu miesiącach mi się ew. zwróci taka inwestycja. Za to silikonowe kółko na ucho (ear-hook) - bo się boję, że Opus z samym rożkiem będzie mi spadał - mogę dostać w ramach gwarancji, hurra!
Tylko przy Duecie jest smoczek do ucha, to kółko zbędne, a przy RBP pewnie nie da kółka się przyczepić. Ale namąciłem
Pozdrawiam W. [ Dodano: 2012-10-15, 15:37 ] E tam, coś pokręciłem
Zaczep to zaczep (są chyba dwa rodzaje), a kółko swoją drogą. Dokształcę się kiedyś
darekryki - 2012-10-15, 19:55 no ciekawe jak to podłączyc przy duecie ale cena ... hmmm powiedzmy ze nawet niska spodziewałem sie koło 2 tys co do trzymania sie samego opusa to sie trzymie dobrze a duet to juz super a ilosc godzin zapewniam cie ze od rana do nocy  chec lepszego słyszenia uzaleznia
mirek - 2012-10-15, 20:45
Licz inaczej. Przeciętny miesięczny koszt baterii to obecnie około 40-50zł, licząc wymianę co trzy dni. Czyli rocznie masz 480-600zł. Plus po prostu wygoda. Nie wiem na ile wystarczy zestaw akumulatorów, ale musisz mieć co najmniej dwa. Teraz koszty też niskie, około 50zł za 6 x Enelop. Powinny na trzy lata wystarczyć. Niechby 2 lata tylko! Plus okablowanie się. To teraz mnóż, dodawaj. Opus 2 - 2012-10-15, 22:16 Witek,nie wiem ,bo nie liczyłam,ale ja tego bym nie chciała.Teraz mam dueta.W poprzednim procesorze miałam to w zestawie i nigdy nawet nie spróbowałam.Źle bym czuła się z tymi kabelkami.Przez nieuwagę można kabelek zerwać,a to też kosztuje.Nie lubię rozkładać procesora,bo boję się ,że mogę coś popsuć.Ty musiałbyś robić to codziennie.Ja mam komfort i wierz mi,że zapominam o tym,iż mam założony procesor.Fakt mam lepiej od mężczyzn,bo mam długie włosy,które podpinam z boku i mi przytrzymują procesor(wróciłam do fryzury z czasów mojej młodości).Jeśli spotykam ludzi z czasów mojej młodości to twierdzą,że nic się nie zmieniam,bo fryzura stale taka sama (mogę napisać,że dusza też).Wiesz wolę zjeść chleb ze smalcem i być na bateriach.Nie jest aż tak źle ,bo załatwiłam sobie te 153 złote zasiłku pielęgnacyjnego i to mi wystarcza na baterie i przejazdy.O nocleg w Warszawie się nie martwię ,bo mam tam córkę i siostrę.Ci co nie wiedzą,że mam implant,to są przekonani ,że słyszę.Moi uczniowie jak ich spotykam też nie wiedzą,bo nie widać.Żyje mi się przez to bardziej komfortowo.Decyzja jednak należy do Ciebie.Pozdrawiam i życzę cierpliwości w noszeniu procesora,bo na początku nie będzie łatwo. 
Witek W. - 2012-10-16, 08:10 Dzień dobry Chyba macie rację, że to nie wytrzymuje kalkulacji 
Nie wiem dlaczego tkwiła mi w głowie wyczytana gdzieś na forum informacja, że baterie to wydatek rzędu 150 zł miesięcznie...
Skoro jest to jednak koszt 2-3 razy mniejszy, to RBP nie ma większego sensu, zwłaszcza przy pewnej niewygodzie, koniecznych manipulacjach kablowo-wtyczkowych itp. Obejrzałem sobie otrzymany sprzęt i te wtyczuszki są dla mnie zniechęcające do "majsterkowania", końcówki b. delikatne, łatwo coś zgiąć, złamać, nawet jak założę okulary
Wstrzymuję się z bólami
I dziękuję Wam za porady i opinie. Pozdrawiam W. |
||||||||
