Forum Klubu Ślimaczek Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK
Kawiarenka - ankieta: Napisy dla niesłyszących w filmach
Ashley - 2011-03-15, 20:59 Temat postu: ankieta: Napisy dla niesłyszących w filmachWitam Serdecznie!
Niesłysząca studentka filologii angielskiej zwraca się z gorącą prośbą o wypełnienie ankiety nt. NAPISÓW DLA NIESŁYSZĄCYCH W FILMACH. Ankieta została stworzona na potrzeby mojej pracy magisterskiej. Kwestionariusz skierowany jest do wszystkich osób z wadą słuchu niezależnie od wieku czy statusu studenta.
Planuję również w przyszłości wykorzystać wyniki badań w innych celach niż praca dyplomowa, ponieważ zawarłam wartościowe znajomości z osobami, które zawodowo zajmują się tworzeniem napisów dla niesłyszących zarówno z Polski jak i również z zagranicy.
Po sukcesywnym wypełnieniu ankiety automatycznie ukażą się wyniki.
To tylko kilka minut a pomoc dla mnie ogromna!
P.S. Ankieta będzie aktywna do 31 marca 2011 roku.Agg - 2011-03-16, 15:39 Wypełniłam.
Czy wolno mi spytać, w jaki sposób niesłysząca studentka radzi sobie na filologii angielskiej? Jestem pełna podziwu - ja nie rozważałam w ogóle tego kierunku studiów, bo obawiałam się, że nie dam sobie rady ze słuchaniem materiałów. Wybrałam takie studia, na których wszystkiego można było nauczyć się z książek.Ashley - 2011-03-16, 22:03 Witaj Agg :)
Dziękuję ślicznie za wypełnienie ankiety
Przyznaję, że pierwsze dwa lata studiów były dla mnie ogromnie ciężkie. Byłam nawet przekonana, że nie zaliczę pierwszego semestru.
Na filologii angielskiej są przedmioty na których osoba niesłysząca da sobie rade np. pisanie, gramatyka, słownictwo oraz przedmioty, które będą dla niej trudniejsze np. konwersacje.
Wszystko jest kwestią uzgodnienia i dogadania się z prowadzącymi.
Warto również wspomnieć, że na KUL-u są prowadzone lektoraty z angielskiego dla niesłyszących
Ogromnym wsparciem dla mnie jest Pani dr Ewa, z którą mam konsultacje ze speaking’u i z tą Panią właśnie przygotowuję się do zaliczeń z konwersacji a potem zdaję u prowadzącego.
Ważnym elementem, na który ostatnio kładę bardzo duży nacisk jest poprawne opanowanie wymowy. Moim sposobem na to są transkrypcje fonetyczne (+odsłuchanie wymowy), które są zawarte w słownikach na CD. Rozszyfrowanie i zrozumienie ich zajęło mi dwa lata! Jednak warto się z nimi zaznajomić.
Generalnie warto się uczyć języków
Zachęcam niesłyszących do nauki języków obcych. Stać Was na to!
Chciałabym również dodać, że mój ubytek słuchu mieści się w granicach 90-100dB i nie jestem w stanie rozmawiać przez telefon.
Pozdrawiam Serdecznie Agg - 2011-03-17, 19:48
Ashley napisał/a:
Witaj Agg :)
Dziękuję ślicznie za wypełnienie ankiety
Przyznaję, że pierwsze dwa lata studiów były dla mnie ogromnie ciężkie. Byłam nawet przekonana, że nie zaliczę pierwszego semestru.
Na filologii angielskiej są przedmioty na których osoba niesłysząca da sobie rade np. pisanie, gramatyka, słownictwo oraz przedmioty, które będą dla niej trudniejsze np. konwersacje.
Wszystko jest kwestią uzgodnienia i dogadania się z prowadzącymi.
Warto również wspomnieć, że na KUL-u są prowadzone lektoraty z angielskiego dla niesłyszących
Ogromnym wsparciem dla mnie jest Pani dr Ewa, z którą mam konsultacje ze speaking’u i z tą Panią właśnie przygotowuję się do zaliczeń z konwersacji a potem zdaję u prowadzącego.
Ważnym elementem, na który ostatnio kładę bardzo duży nacisk jest poprawne opanowanie wymowy. Moim sposobem na to są transkrypcje fonetyczne (+odsłuchanie wymowy), które są zawarte w słownikach na CD. Rozszyfrowanie i zrozumienie ich zajęło mi dwa lata! Jednak warto się z nimi zaznajomić.
Generalnie warto się uczyć języków
Zachęcam niesłyszących do nauki języków obcych. Stać Was na to!
Chciałabym również dodać, że mój ubytek słuchu mieści się w granicach 90-100dB i nie jestem w stanie rozmawiać przez telefon.
Pozdrawiam Serdecznie
SZACUN.
Dla Ciebie i dla wykładowców też, że są chętni do współpracy. Kurczę, na KUL tak można, są może studia podyplomowe na filologii angielskiej albo włoskiej dla absolwentów innych kierunków?
Mój ubytek słuchu, kiedy studiowałam, był bardzo podobny (implant mam dopiero od czterech lat).
A co do języków to ja się w pełni zgadzam, że trzeba się uczyć - tłumaczę z angielskiego, znam też trochę inne języki - jednak co innego uczyć się w małej grupie czy z nauczycielem, a co innego studia filologiczne.
Nie spotkałaś się z oporem ze strony prowadzących? Ja miałam szczęście pod tym względem, no ale to były inne studia, a ludzie opowiadają takie historie, że włos na głowie się jeży.Ashley - 2011-03-25, 16:01 Studiów podyplomowych z wymienionych filologii nie ma. Musiałabyś zacząć studia I stopnia.
Jednak znalazłam na stronie KUL-u studia podyplomowe w zakresie edukacji wczesnoszkolnej z językiem angielskim. Nie wiem, czy byłabyś zainteresowana.
Ze strony prowadzących nie doświadczyłam żadnych nieprzyjemności. Odnoszę wrażenie, że na KUL-u panuje duża tolerancja. Jestem pozytywnie zaskoczona relacjami wykładowca-student jaka panuje na KULu. Nie to co było w liceum, gdzie musiałam przez brak zrozumienia i wsparcia zmienić szkołę na szkołę dla niesłyszących.
Pozdrawiam Anděl - 2011-03-29, 17:10 Ashley a ja mam takie pytanie, mogłabyś mi przybliżyć u Was na KUL-u system podyplomowej surdopedagogiki ile koszt semestru jacy wykładowcy mogłabyś mi pomóc bo zastanawiam się czy nie wybrać się do Lublina na podyplomową surdopedagogikę Ashley - 2011-03-29, 22:01 Drogi Andel'u.
Dowiem sie :)
Potrzebuję troche czasu :)
Proszę o cierpliwość.
Pozdrawiam Serdecznie :)Anděl - 2011-03-29, 22:06 Serdecznie dziękuję, bo muszę już powoli myśleć gdzie po magistrze się wybrać i wszyscy doradzają mi UP w Krakowie ;)
Ankietę wypełniłam jakby co :)Agg - 2011-03-30, 16:45
Anděl napisał/a:
Serdecznie dziękuję, bo muszę już powoli myśleć gdzie po magistrze się wybrać i wszyscy doradzają mi UP w Krakowie ;)
Koleżanka studiowała surdopedagogikę na UP (wtedy jeszcze Akademii Pedagogicznej) w Krakowie jakoś na przełomie tysiącleci, czyli ok. 10 lat temu, i jeśli nie zmieniła się większa część kadry, to ja bym tam nie poszła. Brak szacunku do niesłyszącej studentki, audyzm w najlepsze, przestarzałe metody surdopedagogiczne, takie tam.
No ale to jedna opinia.
A masz perspektywę pracy po surdopedagogice, Andel? Z tym jest kiepsko.Anděl - 2011-03-30, 18:18 Znaczy się Agg miało być, że odradzają mi UP w Krakowie xD Mój błąd.
Tak Agg, miałabym możliwość. Wiem, że jest ciężko, ale skoro mam licencjat z germanistyki z polonistyką ze specjalnością poradnictwo logopedyczne, robię teraz mgr uzupełniające plus zaocznie protetyka słuchu i dojdzie mi podyplomowa surdopedagogika to jest szansa, że pracę będę mieć w tym czym ja się widzę. A kto wie może uda mi się pracować w Kajetanach, lub pozostaje otwarta opcja pracy w Niemczech ;)Agg - 2011-03-31, 01:09
Anděl napisał/a:
Znaczy się Agg miało być, że odradzają mi UP w Krakowie xD Mój błąd.
Hehehe, drobna różnica...
No, ale z takim wykształceniem - to faktycznie surdo już ma sens Powodzenia Ashley - 2011-04-06, 11:30 Droga Andel'o :)
Tutaj Ci wklejam link: http://www.kul.pl/studia-...,art_23644.html
KUL Ci umożliwi dodatkową rzecz, którą nie ma w swojej ofercie żadna inna uczelnia - nauke fonogestów. Osobiście gorąco polecam tę metode :) Co prawda, nie znam polskich fonogestów, ale dzięki pewnej osobie na KUL-u rozpoczęłam naukę angielskich fonogestów.
Oprócz tego, jeśli będziesz chciała sie wykazać, będziesz mogła przynależeć do Naukowego Koła Studenckiego :) czy brać udział w zawodach np. pływackich itp. oraz korzystać z lektoratu z języka angielskiego ;)
Z pewnością nie będziesz się czuła SAMA i zdana tylko na siebie.
Sama myślę o studiach surdopedagogicznych ale to dopiero za kilka lat ;) Mimo, że jestem z spod Katowic i mam możliwość kontynuowania studiow gdzieś bliżej, to ciągnie mnie na KUL :)
Jeszcze chciałam dodać, że moja nauczycielka ze szkoły dla niesłyszących też robiła studia podyplomowe z surdopedagogiki na KUL-u i bardzo miło wspomina ten okres :)
Pozdrawiam Serdecznie!
p.s. Przy okazji chciałam Ci podziękować za wypełnienie ankiety :) :) :)Anděl - 2011-04-06, 18:16 Aschely serdecznie Ci dziękuję za wiadomość:) Rozważę KUL w najbliższej przyszłości, mniej więcej za 3 - 4 lata bo wybieram się z moją przyjaciółką:) Więc kto wie, może się uda razem kiedyś zapoznać :D
Co do fonogestów, obiłam się o nie u mnie na PWSZ, ponieważ miałam zajęcia z p. dr, która robiłam doktorat z fonogestów u prof. Krakowiakowej ;)
Mam jeszcze jedno pytanie, czy lektoraty na studiach podyplomowych są takowe obowiązkowo? Słyszałam, że nie...
I póki co sam OPŁATA semestru zachęca bo jest najtaniej, póki co ze wszystkich uczelni, które mają w swojej ofercie studia podyplomowe surdopedagogikę.Rzeszowianin - 2011-04-07, 19:54 Oj atmosfera na tym forum nie zawsze byla taka super .. kumaci wiedza o czym mowie ;) co do studiow to ja nigdy nie myslalem o studiach bo w tym kraju nawet super studia nie gwarantuja dobrej pracy .. Ankiete wypelnie niebawem :)
PS Pozdro dla Pieronskiej Hanyski :D (od czasu tego co o Slazakach powiedzial Jaro K czuje do was wielka sympatie - ot polityka :D)mruczkin - 2011-04-07, 20:17 Ty z Rzeszowa zmień opis, dobra?
A co takiego powiedzial, nie wiem bo ostatnio non stop mimi mini leci ;)
Ale to z korzyścią bo w niektórych bajkach wolno mówią i wyraźnie i coraz lepiej łapię dialogi ;) :).