To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Doświadczenia osób zaimplantowanych - szukam osób które niedawno zostały podłączone do procesorów

rupert - 2011-02-17, 18:37
Temat postu: szukam osób które niedawno zostały podłączone do procesorów
Hej wiatam wszystkich! Jestem po wczepieniu implanta, troche to juz czasu po operacji, bo wczepiono mi go w roku 1996 w maju a w czerwcu podłączono do procesora, przez te lata różnie to bywało ale było dobrze do listopada 2010 roku, niestety implant przestał działać no to przeszłem w styczniu tego roku drugą operację wymiany no nowy imlant od 14go lutego zostałem podłączony do procesora no to czeka mnie znowu długa rehabilitacja no ale mam nadzieję że będzie znacznie lepiej niż na starym" ślimaku" dlatego szukam osoby które niedawno przeszły operację oraz są już podłączeni do procesorów jak to u was się przedstawia z tą rehabilitacją? Pozdrowienia!
Iwona - 2011-02-18, 17:47

Rehabilitacja to temat nie tylko dla tych, którzy zostali niedawno podłączeni do procesora, ale i dla dłuższych użytkowników implantów. Ten proces trwa długo. Im będziesz bardziej intensywnie brał w niej udział, tym większa szansa na efekty, chociaż to indywidualna sprawa. Przede wszystkim pierwsza sprawa to noszenie procesora, nie zniechęcanie się gdy na początku może wydawać się, że bardziej przeszkadza i niż pomaga. U mnie dopiero gdy zaczęłam jeździć co dwa tygodnie na spotkania z panią rehabilitantką, ćwiczyłam z nią i potem w domu z rodziną były efekty. Ale ja miałam blisko do Kajetan, więc mogłam jeździć. Po około pół roku może być turnus rehabilitacyjny. U mnie jest 2,5 roku od zabiegu a na rehabilitacje jeszcze jeżdżę. Przechodząc od dzwięków w ciszy, potem w hałasie, aż do rozmów przez telefon.
rupert - 2011-02-18, 18:03

Dzięki za informację! Na temat rehabilitacji to co nieco mam pojęcie, bo to nie pierwsza rehabilitacja, tylko chciałem, jak by to powiedzieć??? uzyskać pare informacji jak to przebiega ta rehabilitacja, ja mieszkam w Rudzie Śląskiej to mam troche daleko,ty akurat masz blisko a więc możesz często być z wizytą w Kajetanach,widzi mi się że im więcej wizyt tym lepsze rezultaty, ja moge być co miesiąc ale częściej nie dam rady i nie wiem czy to wystarczy. Dlatego chciałem by inne osoby troche wypowiedziały się na temat rehabilitacji.Pozdrowienia!
mirek - 2011-02-19, 01:32

Po pierwsze - o "rehabilitacji" pełno na forum. Rehabilitacji jaką jest normalne, codzienne życie. Wśród rodziny i znajomych.
Po drugie - jakiś problem, aby skorzystać z fachowej pomocy dowolnego logopedy?
Po trzecie wreszcie i najkorzystniejsze - http://www.csim.pl/katowice_index.php - placówka bezpośrednio współpracująca z MCSiM w Kajetanach.

Paolo_T - 2011-02-19, 21:55

Witam,
Raz w miesiacu to raczej dosyć mało... jeśli szukasz czegoś w pobliżu to polecam rowniez placówkę "Centrum Incorpore" (www.centrumincorpore.pl) w Katowicach, gdzie również można skorzystać ze specjalistycznej rehabilitacji osób z implantem słuchowym. Wszystko z kontraktu NFZ.

Oczywiście najważniejsza jest chęć słyszenia i determinacja w poznawaniu nowych dźwięków :)

Pozdrawiam,

Paolo

rupert - 2011-02-20, 18:55

Jeśli chodzi o determinację i chęci to mi nie brakuje, ale jak to w życiu bywa są tez inne problemy które mają wpływ na to że człowiek traci zapał do pracy podczas rehabilitacji, ja pracuję zawodowo i to sporo, dojazdy do Kajetan troche kosztują mam nadzieję że jak mi napisano można rehabilitacje odbywać w Katowicach, zobaczymy jak to będzie , narazie nie trace zapału i i oby tak dalej. Pozdrowienia!
Paolo_T - 2011-02-22, 07:12

Heja,

Niestety zbyt dobrze wiem co to chroniczny brak czasu... w takiej sytuacji proponuję wykorzystywać każdą sytuację do rehabilitacji słuchu: słuchania radia w czasie dojazdu do/powrotu z pracy, uczestnictwo we wszelkiego rodzaju dyskusjach służbowych, podsłuchiwanie "lunchowych" pogaduszek ;) To tez jest pewnego rodzaju rehabilitacja, nawet niemniej istotna niż "techniczne" ćwiczenia logopedyczne. Ważne aby koncentrować sie na słuchu i wyciągać ze słuchu tyle ile się da. Np. w moim przypadku cały czas muszę próbować przenieść strumień odbioru informacji z zewnątrz z drogi wzrokowej (odczytywanie z ust) na odbieranie drogą słuchową. Nierzadko słuch coś dobrze zinterpretuje ale mózg automatycznie bagatelizuje takie informacje ze względu na ograniczone "zaufanie" do słuchu. Cały szkopuł właśnie w tym, żeby temu własnemu słuchu "zaufac" :)

Powodzenia! :)

Paolo



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group