Rzeszowianin - 2011-01-22, 01:40 Temat postu: Pozegnanie Poniewaz w niedziele wyjezdzam do Niemiec pragne sie z wami pozegnac . Podziekowac za cierpliwosc w odpowiadaniu na nie zawsze inteligente pytania przede wszystkim chce tu wyroznic dwojke forumowiczow ktorzy najwiecej mi pomogli : mruczkin i Andel . Wielkie dzieki ! Dziekuje tez Mirkowi za cenne sugestie dotyczace obslugi forum oraz info odnosnie implantow . To samo Agg (swietny ten Twoj blog - chyba najwiecej informacji dotyczacych samego zabiegu mam stamtad ) Przepraszam tych ktorych moje napastliwe momentami pisanie moglo urazic - mam tu na mysli przede wszystkim Agg aralke i mirka ... Przede wszystkim przepraszam aralke nie jest zadnym wytlumaczeniem ale wytlumacze sie tym ze sama troche to prowokowalas ( kupilem juz sobie butle nerwosolu i juz jestem spokojny :D Na koniec chociaz pewnie jak juz bede po implantacji to sie odezwe zycze wszystkim samych sukcesow zarowno na plaszczyznie zyciowej jak i tej zwiazanej z rehabilitacja ... Niech wam sie wiedzie ... mruczkin - 2011-01-22, 09:52 Hej, nie znikaj stąd. Nie lubię pożegnań, umówmy się, że go nie było. Wrócisz tu, prorokuję, po implantacji, najdalej po aktywacji bo.... już wiem, że nikt tak jak Wy nie rozumie tego ciągłego zadziwienia a co teraz słychać, a to to mnie tak wkurza, że słów brak... Te reklamówki. Cudownie Roch Siemianowski czytając Sapkowskiego mówi same brzydkie słowa typu kur...., skurw...... Ileż treści i emocji w tym zawiera. do zobaczenia Rzeszowianin mirek - 2011-01-22, 13:51 A cóż to? Niemcy to jakieś zadupie za przeproszeniem? Tam netu nie uświadczysz żeby coś tu skrobnąć w wolnej chwili? Agg - 2011-01-22, 20:05 Hej, ale w Niemczech też mają internet! 
Mam nadzieję, że będziesz zaglądał. A jeśli zdecydujesz się na implant - koniecznie napisz nam o tym. Powodzenia. Ela - 2011-01-23, 17:41 No fakt .... Niemcy mają internet i można z nimi i z nami klikać tak samo jak tu. Też czekam z niecierpliwością na wiadomości. mruczkin - 2011-03-22, 14:21 Rzeszowianin prosił by wszystkich pozdrowić. Napisałby sam, ale zgubił hasło. Jest po operacji (ta była wczoraj), czuje się jak młody bóg. Jak odzyska hasło napisze więcej. Wszczepili mu Nucleusa, pewnie dostanie Freedoma ;) (to juz moje przypuszczenie zaznaczam). Rzeszowianin - 2011-03-22, 19:00 Hej :) No to jestem . Wczoraj o godzinie 9.13 zostalem zaproszony na sale operacyjna gdzie po odpowiednim "oporzadzeniu" dostalem cyborgiem :) Pierwsza noc to byla totalna masakra czulem sie jak po mega libacji nie bylem w stanie nic pic dopiero w nocy dostalem takiego kopa ze za jednym zamachem wypilem trzy kubki wody a drugie 3 wzialem do pokoju :) rano dostalem przeciwbolowe w zyle i w dupke i od tej pory wstapilo we mnie nowe zycie (wczoraj to niewiele pamietam z tego bym cokolwiek dostawal) jutro sciagaja mi dren ze strzykawka a pojutrze pewnie wyjde . Mruczkin juz napisala dostalem Nucleusa :) Agg - 2011-03-25, 14:28 Wow!  ))
A może dostaniesz nowy procesir Nucleusa? Nie wiem, czy już je dają pacjentom. Teraz przed tobą kilka tygodni nudy, a potem się zacznie jazda ;) pozdrawiam Rzeszowianin - 2011-03-28, 22:39 Hej . Z tego co wiem to ma byc wlasnie ten nowy procek tak mi powiedziala kobieta ktora zajmuje sie implantami tzn ich podlaczeniem itd . W czwartek jade na zdjecie szwow a 18 kwietnia podlaczamy pudlo do ucha :) Teraz pytanie jak to wyglada ? Sa jakies badania testy ? Czy w oparciu o to co juz wiedza ? mruczkin - 2011-03-29, 09:35 Są badania, testy. Są szkolenia z obsługi implantu. Na pewno jest wizyta lekarska. Audiogram robią. sprawdzą Cię w szumie i w ciszy ile procent słów usłyszysz z głośników. sprawdzą jak słyszysz różne (niskie i wysokie dźwięki i pomiedzy) dźwięki (cicho, głośno i pomiedzy). Obiad dostaniesz gratis :) :P. Dopasowanie procesora też trwa. Choć tu nie spodziewaj się od razu cudów ;). Ogólnie cały dzień pracy. Postaraj się kogoś poznać, dotad było tak, że zwykle ta grupa która była aktywowana jednego dnia to spotykała sie potem na kolejnych testach, co parę miesięcy. Paolo_T - 2011-03-29, 10:15 Jak wspomniala mruczkin, bedzie sie dzialo :) Tak, ze jak mieszkasz daleko do MCSM to proponuje wziazc nocleg przed przyjazdem bo jazda zaczyna sie z samego rana az do godz popoludniowych i dobrze byloby jakbys byl wypoczety. W razie zainteresowania szczegolami tych pierwszych dni implantowych zapraszam na moj blog :) Przed toba same megaciekawe wrazenia. Fingers crossed! Pozdrosy, Paolo Rzeszowianin - 2011-03-29, 12:04 Noclegu brac nie bede mimo ze do MCSM mam cos kolo 400 km . Wypoczety tez raczej nie bede bo bede jechal cala noc ale jak trzeba to trzeba . Najwyzej zrobie tak jak robilem to w szkole przed matma ... uciekne :D Agg - 2011-03-29, 16:29 Ja z okazji podłączenia miałam dwudniową wizytę z noclegiem w szpitalu. Teraz załatwiają wszystko w jeden dzień? Pierwszego dnia były badania, szkolenie i podłączenie, a drugiego dnia kontrola, nowe programy (na samym początku zmienia się program co kilka godzin) i znów badania. Anděl - 2011-03-29, 17:07 Ja jechałam pociągiem nocnym by zdążyć z samego rana na kontrole i podłączenie i nie byłam wybitnie zmęczona mimo, że trzymali mnie do godzin popołudniowych ;) Z tego co ja już widziałam, to raczej mało kto się decyduje na dwudniowe hospitalizacje;) Wszystko robią jednego dnia, chyba, że są wyjątki :) Paolo_T - 2011-03-30, 09:51 No, teraz najwyrazniej jest tylko jednodniowa jazda ;) Widocznie takie czasy, ze kazda minuta jest na wage zlota. Ale i tak wszystko przebiegalo spokojnie i mozna bylo wszystko przegadac z odpowiednimi specjalistami. A zawsze pozniej mozna sie zglosic do Dzialu Implantowego (nawet poza standardowym harmonogramem wizyt) jesli cos nie gra- waznie zeby zglaszac wszystko i umawiac sie. Czasami jest mozliwosc zdalnego ustawiania ale to już kwestia dogadania się z MCSM i lokalnych mozliwosci technicznych. 3manko! Paolo |
||||||
