To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Klubu Ślimaczek
Forum Klubu Osób Impantowanych ŚLIMACZEK

Sprzęt, akcesoria, baterie - Aparaty słuchowe

Ela - 2011-01-12, 19:48
Temat postu: Aparaty słuchowe
http://www.phonak.com/pl/...l_products.html
Powyżej podałam stronkę. Który i za ile to ważne.
Poszukuję dla osoby starszej aparatu słuchowego (jak na stronce) z dużym ubytkiem słuchu. Czytałam o Phonaku itp ale nigdzie nie znalazłam ceny nowego aparatu. Nie wiem też czy osoby mające 80 lat a będące na emeryturze mają prawo do dofinansowania z PCPR.
Bardzo proszę jeśli ktoś coś na ten temat wie niech podzieli się tu ze mną.
Z góry serdecznie dziękuję.

mruczkin - 2011-01-12, 20:01

Ela2, czy to musi być Phonak?
Jak duży jest ubytek słuchu?
100dB? 90dB?

Anděl - 2011-01-12, 20:03

Ceny zawsze powiedzą Ci w zakładach protetycznych droga Elu. Musisz trochę pospacerować po swoim mieście bowiem każda firma czy gabinet protetyczny ma swoje ustalone ceny ;)

Poszukiwać można, ale dopasować to co innego, dlatego nie kieruj się wielorakim wyborem aparatów Phonak. Najpierw trzeba by było zobaczyć audiogram owej osoby, dlaczego słuch jej się pogorszył ( przewlekłe choroby, uraz akustyczny, wypadek itp.), czy nosiła wcześniej aparaty czy to będzie jej pierwszy aparat i pytanie trochę prywatne ponieważ jak wiadomo jak to z osobami starszymi jest, czy ta osoba chce i będzie nosić aparat, bo jeśli pod przymusem rodziny to proszę mi wierzyć odstawi do szuflady, a aparat to niestety nie okulary, że za pierwszym razem wszystko będzie pasować. Mówię dlatego ponieważ na zajęciach praktycznych mogłam dostrzec takie zachowania, co nie znaczy, ze tak musi być.

Nie wiem jak w tym roku sprawa dofinansowania z PFRON i NFZ dla osób starszych, ponieważ słyszałam przebąkiwania, że dofinansowania przysługują już tylko dla młodzieży uczącej się i młodych ludzi, którzy pracują... :roll:

mirek - 2011-01-13, 11:04

Cytat:
Nie wiem też czy osoby mające 80 lat a będące na emeryturze mają prawo do dofinansowania z PCPR.


Wiek nie ma żadnego znaczenia.
Jedynym warunkiem jest posiadanie orzeczenia o niesprawności.
Proszę również pamiętać, że dofinansowanie jest możliwe jedynie do dwukrotności kwoty refinansowej NFZ oraz wyłącznie przed zakupem aparatu.

Poza tym dofinansowanie nastąpi wtedy, gdy PCPR/PFRON będą miały środki na to. Możliwe zatem wielomiesięczne oczekiwanie.

Jeszcze na koniec - refinansowanie z NFZ dotyczy każdego ubezpieczonego i zmiana tej zasady byłaby możliwa jedynie ustawą. Zatem długo, długo nie ma powodu do żadnych niepokojów. Nie warto chyba słuchać jakichś przebąkiwań.
Zmienić "z dnia na dzień" mogą się jedynie kwoty.

Ela - 2011-01-13, 15:21

Odpowiedź dla Mirka, Andel i Mruczkin

Mama ma niedosłuch starczy. Nosi cały czas aparat ale wewnątrzuszny który nagminnie ma urwaną antenkę. Żałuję, że jej kiedyś doradziłam na taki ale to już upłynęło 5 lat. Potem jest trudno wybrać taki aparat z ucha. Poza tym strasznie się denerwuje że nie rozumie że nie słyszy itp. Problem polega, że u nas nie ma takiej placówki. Muszę ją zawieźć 60 km dalej i to PKS em. jak wiemy w tym wieku ludzie niechętnie podróżują.
Podałam stronkę ponieważ ja straciłam słuch po wypadku.Nie musi być PHONAK. Mam implant OPUS2 i jest ok. Nigdy nie zakwalifikowałam się do zaaparatowania. Z tego co widzę i słyszę jak ogląda TV to ma bardzo duży ubytek licząc tak na oko od 80 do 90% lekko. Bez aparatu wogóle nie zwraca uwagi na dźwięki mowy. Sama mnie prosiła o drugi i dlatego tu zadałam pytanie odnośnie aparatów. Wcześniej szukałam w internecie i znalazłam tę stronkę. Kompletnie się na aparatach nie znam. Mama nie posiada orzeczenia o niepełnosprawności I tu nie wiem czy naszych dochodów nie zabraknie.
Wiem że muszę ją zawieść do otolaryngolog i to fachowej porady. Muszę jednak poczekać do wiosny.

Mirku wiem, że winnam ci odpowiedzi co do swego audiogramu, ale do spotkania nie doszło a teraz absolutnie nie mam możliwości wyjazdu nawet sama. Też czekam wiosny. Sama na odczytaniu się nie znam tj do wykresu i "banana mowy"

Bardzo dziękuję Wam za wspomaganie i proszę o ile w ten sposób to możliwe podpowiedzenie mi czego dokładnie mam się trzymać. Za co z góry dziękuję.

Tak jak Andel czytałam że w tym roku by mieć dofinansowanie do aparatu słuchowego muszę go najpierw kupić. :-(

Anděl - 2011-01-13, 20:03

Istotne informacje, które musicie obie zrobić to:

1. Wystąpić na komisję do Orzekania o Niepełnosprawności obowiązkowo!!
2. Jeśli 80 czy 90% nierozumienie mowy sięga to dla mnie nie jest to stopień lekki ale już dosyć poważny - być może znaczny czy głęboki. Bez audiogramu jesteśmy jak niewidome osoby bez obrazy dla nich, ale w tym przypadku nie wiele ci mogę powiedzieć jaki ubytek słuchu ma twoja mama na ogólnikowych informacjach.
3. Przygotujcie z mamą pełną dokumentację lekarską na co choruje, kiedy pogorszył jej się słuch itp itd. jak będziecie składać wniosek o Orzeczenie, na jego podstawie masz szansę załapać się na dofinansowanie z NFZ i PFRON.
4. Ekhem co do aparatu, jak dla mnie widać że nie spełnił oczekiwań to raz, a dwa ja wiem, że wewnątrzuszne i wewnątrz kanałowe są fajne bo malutkie i nie widać, ale nie są one przeznaczone na znaczne i głębokie ubytki słuchu. Jak mama ogólnie reagowała w tych aparatach, trzeba było do niej powtarzać głośniej czy akurat rozumiała co nieco? Samo pogłaśnianie telewizora w aparacie, którym powinno się dobrze słyszeć jest sygnałem, że albo jest fatalnie ustawiony, ale nie spełnia oczekiwań lub jest nie przystosowany do ubytku.

Ja sama jeszcze nic nie wiem co z tym NFZ i PFRON trzeba poczekać czy będą mieć kasę, ludzie czekają na dofinansowania od czerwca jak kogoś stać na zapłacenie aparatu w granicach 1500 zł do 10 tysięcy to ok, ale z tego co wiadomo to ludzie czekają teraz na odpowiedzi w sprawie dofinansowania. (i sami płacą w ratach aparaty bo nie które firmy protetyczne idą im na rękę)

mirek - 2011-01-13, 22:26

Nic mi nie wiadomo o zmianie jakichkolwiek przepisów dotyczących dofinansowania z PFRON! Z NFZ zresztą również!
Jeśli ktoś takowe posiada, to proszę o źródło.

Powtarzam jeszcze raz - zapłacenie za aparat przed uzyskaniem z PFRON/PCPR decyzji o dofinansowaniu i jego wysokości jest równoznaczne z utratą prawa do tego dofinansowania!
Również zakup przed uzyskaniem decyzji o dofinansowaniu z NFZ - stosowne wnioski - jest równoznaczny z utratą prawa do refinansowania kwoty podstawowej za aparat i wkładkę!

Cała procedura odbywa się bowiem bezgotówkowo, zarówno z NFZ jak i PFRON, na podstawie imiennych dokumentów.

Dopiero po uzyskaniu decyzji z PFRON sprzedawca może jednoznacznie wyliczyć kwotę, jaką klient ostatecznie dopłaca do ceny aparatu, po odliczeniu sumy kwot:
- finansowanej z NFZ
- finansowanej z PFRON.

Wszelkie procedury "pójścia na rękę klientowi" i pobierania rat/przedpłat za aparat mogą się skończyć tym, że w ostatecznym rozrachunku klient będzie 1000 - 1500zł (albo troszkę więcej, nie chce mi się liczyć) do tyłu!
Na jakiej bowiem podstawie ustalono owe raty? Czyżby nie na podstawie dowodu zakupu?
Zatem jeśli zakupu dokonano przed całą procedurą papierkową dofinansowanie się nie należy! Znikąd!


Sądzę zatem, że pojęcie
Cytat:
czytałam że w tym roku by mieć dofinansowanie do aparatu słuchowego muszę go najpierw kupić.

wynika z nieporozumienia.
Bo owszem, prawdą jest, że aby dostać jakieś rekompensaty, to należy coś kupić.
Tyle tylko, że po załatwieniu wszystkich papierkowych spraw!

Tyle razy pisałem, ale jeszcze raz powtórzę:
1. Badanie laryngologiczne i recepta na aparat i wkładkę.
2. Wniosek o orzeczenie o niesprawności, jeśli osoba takowego jeszcze nie posiada. Orzeczenie może być z tytułu dowolnej niesprawności, choćby natury sercowej czy ortopedycznej, niekoniecznie musi dotyczyć słuchu.
Po jego uzyskaniu -
3. "Rejestracja" recepty w lokalnym oddziale NFZ, otrzymanie stosownej książeczki zaopatrzenia.
Możliwe, że w międzyczasie recepta, że względu na datę wystawienia, okaże się nieaktualna, więc trzeba ponownie udać się do lekarza po nową.
4. Wizyta u sprzedawcy, wybór aparatu, otrzymanie prefaktury potrzebnej do wniosku dla PFRON.
-- Oczywiście sam dobór i testowanie aparatów może się odbywać wcześniej - na podstawie wypożyczenia, ale nie sprzedaży! --
5. Złożenie wniosku o refundację w PFRON/PRCP, co tam lokalnie jest.
6. Oczekiwanie na decyzję.
7. Po otrzymaniu decyzji ostateczna wizyta w salonie sprzedaży. W tym momencie następuje dopiero faktyczny zakup i wyliczeni należnej kwoty od klienta.
Przy czym aparat i jego cena wykazana w prefakturze nie ma już żadnego związku z tym, co, i za ile, klient ostatecznie wybierze.

Jeśli coś pominąłem, lub gdzieś jest przekłamanie, lub jednak nastąpiła zmiana procedur, o których nie wiem, proszę o sprostowanie. Nie na zasadzie "słyszałem/am" lecz zgodne ze stanem faktycznym z podaniem odpowiednich przepisów.

Ela - 2011-01-14, 19:33

O rany wszystko się skasowało :cry:
Serdecznie wam dziękuję za pomoc.
Mirku to co piszesz wyglada że nic się nie zmieniło. A tak było 5 lat temu jak sobie sprzęt nagłaśniający załatwiałam. Tyle w tedy dopłacałam a nagłaśniacz do domofonu i telefonu+ pager kosztował dużo ale ja miałam już grupę i z ZUS i z PFRON. Dopłacałam ale już nie tak wiele. Mamie grupę muszę dopiero wyrobić. I tu bedzie bariera bo kobieta uparta jak muł ale słyszeć to chce.
Cieszy mnie przetarty szlak PZG mój zanim dostałam implant a potem jeżdziłam do logopedy. Dziś cieszę się z nowego słuchu.
Poniżej podam stronkę http://allegro.pl/bezprze...CFQGHDgodgH2tGw dwonków bezprzewodowych. Ja kupiłam do drzwi mieszkania za 39.- bez baterii z bateriami około 44.- w sklepie elektrycznym we własnym mieście. Samo urządzenie jest przenośne i świeci w trakcie dzwonienia.Zasięg to 100 m w przestrzeni otwartej. Jedyny montarz to przycisk za drzwiami który trzyma na przyklejonej rzepie ewentualnie można przyśrubować do ścianyobok starego przycisku. Nie kolidują ze sobą. Na starym nakleiłam nieczynny. Jest tani i głośny. Tak że z mamą i drzwiami problem rozwiązałam. Gorzej z mową i telefonem, ale i z tym jakoś poradzę sobie.
Dziękuję wam jeszcze raz :)

Agusia - 2011-01-19, 16:26

30-go września miałam ustawienie procesora mowy, jechałam do Ośrodka do Poznania razem z moją chrześnicą, ponieważ mieliśmy razem ustawienia.

Te które miałam na początku były dla mnie zupełnie inne dźwięki, nie mogłam zrozumieć wszystkiego dokładnie i jakoś tak cichawo było.

Drugie ustawienie było o wiele lepsze, dzięki temu głośniej słyszę, rozumiem co śpiewają (oczywiście słucham obecnie Harcerskie piosenki aby się nauczyć - bo jak niektórzy wiedzą,że należę do ZHP)
Rozmowa przez telefon już jest o wiele lepsza, ponieważ rozumiem kto co do mnie mówi, owszem na samsungu się męczyłam bo czułam jakby mi gubiło sieć, ale od kilku dni mam nokię i dzięki temu bez problemu mogę rozmawiać przez telefon komórkowy.

Początkowo było dla mnie utrudnieniem słuchanie telewizji- teraz powiem Wam,że po drugim ustawieniu jest o wiele lepiej, bez problemu rozumiem kto co do mnie mówi, fakt,że wcześniej przed operacją miałam aparaty słuchowe i słyszałam normalnie, więc mój mózg już od dzieciństwa zakodowoało wszystko i nie były dla mnie nowymi słowami.

Jedno mnie czasem drażni, jak ktoś hałasuje, ponieważ kiedyś musieli do mnie troszkę krzyczeć a teraz proszę im aby mówili do mnie normalnie jak do osoby słyszącej.

Usłyszałam w parku szum wiatru, zupełnie inaczej słychać i dokładnie już odróżniam przez procesor mowy niż w aparatach słuchowych.

Obecnie w moim bloku remont robią, więc staram się odróżniać dźwięki takie jak wiertarka i stukanie.

Słyszę jak domofon dzwoni albo dzwonek przy drzwiach wejściowych,które mamy.... nie jest już dla mnie problemem.

Czy żałuję decyzji?
Skądże, jestem prawdę mówiąc szczęśliwa,że podjęłam taką słuszną decyzję i na dodatek nie mam już zawrotów głowy jak miałam wcześniech(zdarzają się ale od czasu do czasu)....

Poradnia Logopedyczna:

Słucham przez magnetofon dźwięki,takie jak : suszarka, mycie ząbków, klaskanie, spłukanie , i ipt i muszę odgadywać według tych obrazków które słyszę-(dźwięki)

Potem słuchanie bajek i muszę zgadnąć o czym mówi.

Czytanie gazety- czyta mi bez patrzenia i muszę powtarzać to co Logopedyczka czyta mi:)

Nie jest dla mnie to trudne zajęcie, jeszcze trochę i po nowym roku jadę znów do Poznania na ustawienie procesorka razem z chrześnicą moją.....

Ela - 2011-01-19, 18:06

Anděl napisał/a:
Istotne informacje, które musicie obie zrobić to:

1. Wystąpić na komisję do Orzekania o Niepełnosprawności obowiązkowo!!
2. Jeśli 80 czy 90% nierozumienie mowy sięga to dla mnie nie jest to stopień lekki ale już dosyć poważny - być może znaczny czy głęboki. Bez audiogramu jesteśmy jak niewidome osoby bez obrazy dla nich, ale w tym przypadku nie wiele ci mogę powiedzieć jaki ubytek słuchu ma twoja mama na ogólnikowych informacjach.
3. Przygotujcie z mamą pełną dokumentację lekarską na co choruje, kiedy pogorszył jej się słuch itp itd. jak będziecie składać wniosek o Orzeczenie, na jego podstawie masz szansę załapać się na dofinansowanie z NFZ i PFRON.
4. Ekhem co do aparatu, jak dla mnie widać że nie spełnił oczekiwań to raz, a dwa ja wiem, że wewnątrzuszne i wewnątrz kanałowe są fajne bo malutkie i nie widać, ale nie są one przeznaczone na znaczne i głębokie ubytki słuchu. Jak mama ogólnie reagowała w tych aparatach, trzeba było do niej powtarzać głośniej czy akurat rozumiała co nieco? Samo pogłaśnianie telewizora w aparacie, którym powinno się dobrze słyszeć jest sygnałem, że albo jest fatalnie ustawiony, ale nie spełnia oczekiwań lub jest nie przystosowany do ubytku.

Ja sama jeszcze nic nie wiem co z tym NFZ i PFRON trzeba poczekać czy będą mieć kasę, ludzie czekają na dofinansowania od czerwca jak kogoś stać na zapłacenie aparatu w granicach 1500 zł do 10 tysięcy to ok, ale z tego co wiadomo to ludzie czekają teraz na odpowiedzi w sprawie dofinansowania. (i sami płacą w ratach aparaty bo nie które firmy protetyczne idą im na rękę)


Mirku niestety mamie nic się nie należy z PFRON. Nawet jeśli stanie na "grupę" i ją dostanie to PFRON czy też PCPR nie dofinansuje bo jest za wiekowa. Tak mi odpowiedziano w owych instytucjach. Jedynie PZG przyjęło aparat do naprawy. Dobre i to ale niesmak mam do dziś.
Pozdrawiam i dziękuję za porady.

Anděl - 2011-01-19, 18:28

Ela pod żadnym pozorem nie dawaj aparatów do naprawy. Szkoda naprawiać jak za podobną cenę kupisz nowy lepszy aparat, a wierz mi mnie tylko raz w życiu kosztował wydatek wymiany obudowy bo poluzowała mi się klapka na baterie to poszło 500 zł podczas gdy mogłam odłożyć na dwa miesiące i miałabym nowiutki aparat. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Jeśli złożyłaś to pozostaje mieć nadzieję, że zrobią to dobrze i mama będzie słyszała :)

mirek - 2011-01-20, 20:26

Ela2 napisał/a:


Mirku niestety mamie nic się nie należy z PFRON. Nawet jeśli stanie na "grupę" i ją dostanie to PFRON czy też PCPR nie dofinansuje bo jest za wiekowa. Tak mi odpowiedziano w owych instytucjach. Jedynie PZG przyjęło aparat do naprawy. Dobre i to ale niesmak mam do dziś.
Pozdrawiam i dziękuję za porady.


A podano Ci łaskawie podstawę prawną powyższego stanowiska? Jasno i konkretnie?
Bo jedynym kryterium jakie ja znam, oprócz posiadania orzeczenia oczywiście, są dochody.
A, i jeszcze poprzednie ewentualne dofinansowania chyba.
No i aktualny zasób kasy PFRON, czyli ewentualne oczekiwanie, ale to inna bajka.

Ela - 2011-01-21, 19:36

Anděl napisał/a:
Ela pod żadnym pozorem nie dawaj aparatów do naprawy. Szkoda naprawiać jak za podobną cenę kupisz nowy lepszy aparat, a wierz mi mnie tylko raz w życiu kosztował wydatek wymiany obudowy bo poluzowała mi się klapka na baterie to poszło 500 zł podczas gdy mogłam odłożyć na dwa miesiące i miałabym nowiutki aparat. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Jeśli złożyłaś to pozostaje mieć nadzieję, że zrobią to dobrze i mama będzie słyszała :)


Niestety aparat już w naprawie a urwała się tylko antenka. Za tę natenkę i jej przyklejenie zapłace góra 30.- za tę cenę nie kupię żadnego aparatu. To aparaty wewnątrzuszne. Ja noszę procka. Czyli jestem cyborgiem z czego mocno się cieszę. Słyszę mowę i znów sama załatwiam wszystko.
Pozdrawiam ;-)

[ Dodano: 2011-01-21, 19:43 ]
mirek napisał/a:
Ela2 napisał/a:


Mirku niestety mamie nic się nie należy z PFRON. Nawet jeśli stanie na "grupę" i ją dostanie to PFRON czy też PCPR nie dofinansuje bo jest za wiekowa. Tak mi odpowiedziano w owych instytucjach. Jedynie PZG przyjęło aparat do naprawy. Dobre i to ale niesmak mam do dziś.
Pozdrawiam i dziękuję za porady.


A podano Ci łaskawie podstawę prawną powyższego stanowiska? Jasno i konkretnie?
Bo jedynym kryterium jakie ja znam, oprócz posiadania orzeczenia oczywiście, są dochody.
A, i jeszcze poprzednie ewentualne dofinansowania chyba.
No i aktualny zasób kasy PFRON, czyli ewentualne oczekiwanie, ale to inna bajka.


Niestety nie podano mi podstawy prawnej a oparto się tylko na wieku. Powiedziano wprost .... za wiekowa. No cóż nic nie załatwię bo i mama tej komisji mocno się wystraszyła. U nas komisji nie ma a wieść ją PKS em ponad 60km to już i dla mnie za trudne Nic już nie rozumiem ale zaczynam i ja rezygnować. Ta walka już nie ma sensu.
Dziękuję za wszystko.

mruczkin - 2011-01-27, 18:21

Dopasowywano mi do UL aparat. Protetyk stwierdził, że przy moim typie niedosłuchu i przy tym, że na drugie ucho mam CI to zaproponował podobne do siebie aparaty. Phonak Naida UP (tak, jedynka!) i Siemens Cielo 2 SP. Oba w podobnej cenie, oba podobnie brzmiące, aczkolwiek nie wiem czemu skłaniam sie ku Phonakowi.

Zdziwiło mnie to co powiedział, że w takiej sytuacji jak moja nie potrzebuję wybajerzonego aparatu, ja muszę wzmocnić nisjkie tony, a za słyszenie wysokich - tu już ma mi służyć implant.

Kto testował - niech się wypowie - naprawdę nie ma większej różnicy w słyszeniu miedzy prostym ,mocnym aparatem ( a mimo wszystko cyfrowym) a ekstra wypasionym Naidą IX np.?

Anděl - 2011-01-27, 19:22

Mruczkin to widzę, że miałaś dokładnie to samo co ja :roll:

Poszłam do Geersa, gdzie 5 lat temu kupowałam Phonak Supero412, poszłam teraz by się dowiedzieć co by mi zaproponowali o ku mojemu zdziwieniu, babeczka nie zaproponowała mi Naidy, nawet biorąc pod uwagę moją prośbę i fakt, że od małej jestem na Phonaku...
Zaproponowała mi Siemensa i nie wiem czy takiego samego jak ty, ponieważ zapomniałam modelu, ale chciała dołączyć mi pilot, z którym mogłabym w domu automatycznie ustawić sobie sama pasma i zakres słyszenia. Ponieważ przy zaoferowaniu mi wypożyczenia tego aparatu i przetestowania, wyjaśniła, że trzeba wpłacić klauzulę, podczas gdy w PZG, gdybym chciała wypożyczyliby mi bez problemu wycofałam się, więc w tej kwestii Ci nie pomogę, jakie jest słyszenie w Siemensie, a jakie w Phonaku. Mogę jedynie odesłać Cię do tego tematu, gdzie przedstawiłam moje odczucia co do mierzenia dwóch modeli Phonaka Naidy mianowicie Phonak Naida UltraPower (widzę, że tobie ten oferują i spoglądając również na twój ubytek słuchu, który widzę w nagłówku masz w UL 98 dB tak?) i Naida SuperPower
Tutaj temat:
http://forumslimaczek.ifp...?t=135&start=15

mam nadzieję, ze coś zrozumiałaś i pomogło mniej więcej. I podobno (czyli nie na 100%, ale usłyszałam od logopedki, która uczestniczyła na różnych konferencji) wielkim problemem jest dopasowanie niskich dźwięków w implancie niż średnich i wysokich. Dlatego wiedząc, że mamy wysoko ustawione w aparatach niskie dźwięki świadczą o tym jak bardzo nam one są potrzebne i muszą być silnie ustawione wręcz namacalne byśmy je odczuwali, bo w aparatach powiedzmy przynajmniej w moim przypadku mizernie odbieram średnie i wysokie częstotliwości jak niskie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group